Trwa ładowanie...
d13014h
09-08-2008 08:50

28-latek prał pieniądze kradnąc dane z internetu

Przez kilka miesięcy 28-latek z Gliwic
uczestniczył w transferach pieniędzy, skradzionych dzięki
przechwyceniu w internecie poufnych danych właścicieli kart
kredytowych i kont. Taki proceder w sieci nazywany jest
phishingiem. Zatrzymano go, gdy wypłacał kradzione pieniądze.

d13014h
d13014h

Prowadzący śledztwo przejęli liczne dokumenty, potwierdzające udział mężczyzny w tym procederze. Wysokość strat na szkodę jednego z ogólnopolskich banków szacujemy na co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych - powiedział Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.

28-latkowi postawiono zarzut pośredniczenia w obrocie pieniędzy pochodzących z przestępstwa. Grozi mu za to nawet do 8 lat więzienia. Podejrzany jest pod dozorem policji, musi też wnieść poręczenie majątkowe. Teraz policjanci starają się dotrzeć do jego mocodawców.

Śledztwo wykazało, że gliwiczanin rozpoczął nielegalną działalność, gdy odpowiedział na przesłaną mu pocztą elektroniczną "ofertę pracy", jaką w formie spamu otrzymuje wielu użytkowników komputerów. Oferta dotyczyła pośrednictwa w transferze pieniędzy.

W ciągu kilku miesięcy mężczyzna założył wiele kont w różnych bankach w Polsce, na które trafiały pieniądze z phishingu. Następnie przekazywał je na kolejne konta banków, także poza granicami Polski- wyjaśnił Bieniak.

d13014h

Na trop podejrzanego wpadli policjanci wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, którzy wspólnie z funkcjonariuszami z Gliwic śledzili pośrednika transferów. Zatrzymano go w chwili, gdy w banku w centrum Gliwic wypłacał z jednego z kont ponad 13 tys. zł.

Phishingiem określa się pozyskanie poufnej informacji (np. hasła, kodu PIN czy danych karty kredytowej) przez udawanie osoby godnej zaufania. Najczęściej dzieje się to pod przykrywką rzekomych banków czy aukcji internetowych. Zazwyczaj przestępcy wysyłają spam do dużej liczby potencjalnych ofiar, kierując je na stronę internetową, udającą prawdziwy bank internetowy. W rzeczywistości chodzi o przechwycenie wpisanych tam przez ofiary ataku informacji.

Typowym sposobem zdobycia poufnych informacji jest informacja o rzekomym zdezaktywowaniu konta i konieczności jego ponownej aktywacji, co wymaga podania kodów haseł, numerów kart itp. Strona przechwytująca informacje jest zwykle łudząco podobna do prawdziwej.

Policjanci ostrzegają, że w internecie każdy może zetknąć się z "ofertą pracy" od bliżej nieznanych osób, jaką jest pośredniczenie w obrocie pieniędzmi, najczęściej pochodzącymi z przestępstwa. W przypadku otrzymania takiej propozycji należy powiadomić policję lub prokuraturę. Przyjęcie tego typu oferty oznacza współuczestnictwo w przestępstwie.

d13014h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13014h
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj