Polska27 ton paliwa zginęło policji. "Może to tylko awaria"

27 ton paliwa zginęło policji. "Może to tylko awaria"

Z magazynów policji zniknęło 27 ton paliwa. Komendant: Spokojnie, może to tylko awaria.

03.09.2009 | aktual.: 04.09.2009 14:08

Z policyjnych magazynów wyparowało co najmniej 27 tysięcy litrów paliwa - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Według naszych informatorów, przez wiele miesięcy radiowozy mogły jeździć po Wrocławiu napędzane benzyną zmieszaną z wodą.

- Ludzie nie chcieli tankować na stacji w naszej bazie przy ulicy Zelwerowicza, bo auta im się psuły - opowiada wysoki oficer komendy wojewódzkiej. - Z tego, co słyszałem, proceder kradzieży paliwa i dolewania wody w jego miejsce mógł trwać nawet dwa lata.

Głównymi podejrzewanymi o udział w przekręcie są cywilni pracownicy policji odpowiedzialni za magazyny paliw w komendzie wojewódzkiej. Sprawa wyszła na jaw dwa miesiące temu, ale policja trzymała ją w tajemnicy. W sierpniu prokuratura wszczęła śledztwo.

- Nie mogę mówić o szczegółach sprawy - ucina wszelkie pytania Jarosław Dorywała, szef Prokuratury Rejonowej Wrocław-Stare Miasto. - Nie mogę potwierdzić, czy chodzi o 27 ton paliwa. Za wcześnie. Analizujemy dokumenty.

- Osoby odpowiedzialne za magazyny paliwowe są odsuwane i zwalniane z pracy - zapewnia komendant wojewódzki policji insp. Zbigniew Maciejewski. - To prawda, że trwa prokuratorskie śledztwo, ale na razie nie jest jeszcze w ogóle pewne, czy doszło do przestępstwa. Magazynierzy twierdzą, że braki paliwa to wynik usterki technicznej, a nie kradzieży.

Zbigniew Maciejewski, tak jak prokurator Dorywała, mówi, że za wcześnie na to, by podać, ile paliwa naprawdę zginęło z magazynów. - Jaka usterka techniczna? - śmieje się wrocławski policjant. - Przez usterkę techniczną zginęła cała cysterna paliwa? Gdzie był nadzór nad tym wszystkim? - pyta.

I dodaje, że policjanci dostają nowe samochody, głównie na olej napędowy. Gdy jeżdżą napędzane paliwem pomieszanym z wodą, to szybko zaczynają się psuć. - A pompa paliwowa w takim aucie to skomplikowane i bardzo drogie urządzenie - przypomina.

Afera z policyjnym paliwem to trzecia tajemnicza historia, jaka w ciągu ostatnich miesięcy wydarzyła się w policji we Wrocławiu. Kilka dni temu ujawniliśmy w "Polsce-Gazecie Wrocławskiej", że w komisariacie policji przy ul. Jaworowej skradziono przeszło trzy tysiące złotych.

Pieniądze zapakowane były w kopertę i leżały w szafie pancernej w sekcji dochodzeniowej komisariatu. Były zabezpieczone jako dowód w jednym ze śledztw, prowadzonych w komisariacie na Krzykach. Kilka dni temu okazało się, że pieniądze zniknęły. Sprawa trafiła już do prokuratury.

Kolejna niewyjaśniona do dziś tajemnicza historia to kradzież przeszło 20 tysięcy złotych z komisariatu policji na Starym Mieście. Do kradzieży gotówki doszło kilka tygodni temu. Były to prywatne pieniądze komendanta komisariatu, które schował w szafie pancernej.

Kasa związków

Prezydium Zarządu Głównego policyjnych związków zawodowych zajmowało się w środę opisaną przez nas tajemnicą zniknięcia gotówki z konta dolnośląskiego związku policjantów. - Chcemy popędzić komisję rewizyjną, żeby szybko zakończyła kontrolę - mówi szef policyjnych związków, Antoni Duda.

Wyjaśniamy, co zawiodło

Marcin Rybak: Pieniądze znikają z dwóch komisariatów. Teraz wiemy, że mogła zostać kradziona benzyna. Co się dzieje?

Zbigniew Maciejewski, komendant wojewódzki dolnośląskiej policji: Te sprawy nie są ze sobą związane. Jedyne, co je łączy, to fakt, że zostały ujawnione w ciągu kilku miesięcy.

Może to wynik braku nadzoru, rozluźnienia dyscypliny w policyjnych szeregach?

- Sprawa z benzyną nie dotyczy policjantów. Nie ma też pewności, że funkcjonariusze są zamieszani w kradzieże pieniędzy z dwóch komisariatów. Rozmawiałem z komendantem miejskim. Zobowiązałem go, by poprawił nadzór nad podległymi mu służbami.

Czy czuje się Pan osobiście odpowiedzialny za to, że w krótkim czasie wychodzą na jaw różne dziwne historie w policji?

- W tak dużym organizmie zawsze mogą zdarzać się podobne incydenty. Nie mówię, że to jest wytłumaczenie. Wyjaśniamy wszystkie te sprawy. Badamy, co zawiodło.

Marcin Rybak

Polecamy w wydaniu internetowym www.polskatimes.pl/Wrocław: Złodzieje benzyny w policji

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)