27 rannych w starciach policji z imigrantami pod Madrytem
Co najmniej 27 osób, w tym 23 policjantów i ciężarna kobieta, zostało rannych w wyniku starć policji z imigrantami w miejscowości Canada Real Galiana, 15 km od Madrytu.
Policja usiłowała umożliwić wykonanie decyzji sądowej, zezwalającej na zlikwidowanie slumsów zamieszkanych przez około 30 tysięcy osób, w większości Marokańczyków i Rumunów. Slumsy te składają się z ponad 2 tysięcy prowizorycznych bud, baraków i domków, nielegalnie wybudowanych wokół głównego madryckiego wysypiska śmieci.
Kilkaset osób, w tym kobiety i dzieci, rzucało w policjantów kamieniami, cegłami, a nawet butlami z gazem, kiedy buldożery przystąpiły do akcji burzenia. Dziewięć osób aresztowano.
Wyglądało to jak Palestyna - powiedział przedstawiciel związku policjantów hiszpańskich Rodrigo Gavilan.
Marokańczycy mieli noże, rzucali czym popadło, a nawet zabrali pistolet jednemu z policjantów - dodał Gavilan.
Policja przerwała operację. Burmistrz Madrytu Alberto Ruiz Gallardon zwrócił się do premiera Jose Luisa Rodrigueza Zapatero o zajęcie stanowiska w sprawie sposobu rozwiązania problemu osiedla.
Osiedle slumsów jest uważane za główny ośrodek handlu narkotykami w pobliżu Madrytu. (jks)
Grażyna Opińska