Polska27 osób w szpitalu z podejrzeniem włośnicy

27 osób w szpitalu z podejrzeniem włośnicy

Do 27 wzrosła liczba osób z woj.
zachodniopomorskiego, które trafiły do szpitala z podejrzeniem
zachorowania na włośnicę - poinformowała rzeczniczka
Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie,
Renata Opiela.

14.06.2007 | aktual.: 14.06.2007 14:18

Podejrzenia lekarzy mają potwierdzić specjalistyczne badania. Ich wyniki nie są jeszcze znane - dodała Opiela.

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz, Prokuratura Rejonowa w Kamieniu Pomorskim wszczęła śledztwo w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób w związku z wprowadzeniem do obrotu zarażonego mięsa. Wcześniej zawiadomienie w tej sprawie złożyły do prokuratury służby weterynaryjne.

Część chorych umieszczono na oddziale wewnętrznym Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie, ponieważ na oddziale zakaźnym zabrakło łóżek - powiedziała rzeczniczka Sanepidu.

Większość hospitalizowanych osób to mieszkańcy Szczecina. Wśród pacjentów szpitala znaleźli się także mieszkańcy powiatów kamieńskiego i gryfickiego.

Po porady ambulatoryjne po doniesieniach medialnych o podejrzeniu zarażenia włośnicą zgłosiło się do szpitala ok. 30 osób - dodała Opiela. Jednak osoby te po konsultacjach odesłano do domu. Zostaną z nimi przeprowadzone wywiady epidemiologiczne - zaznaczyła.

Wszyscy chorzy jedli półsurowy produkt o nazwie kiełbasa polska, pochodzący od tego samego producenta z Kamienia Pomorskiego, a niektórzy także mięso z grilla. Stan jednej z hospitalizowanych osób jest ciężki. Stan pozostałych chorych lekarze określają jako "średni".

Służby Sanepidu i weterynaryjne skontrolowały firmę, która wyprodukowała wędlinę i sklepy, w których była ona sprzedawana. Nie znaleziono w nich podejrzanego produktu. Producent otrzymał jednak zakaz produkowania wędlin surowych oraz półsurowych.

Kontrole przeprowadzono także w trzech ubojniach w woj. zachodniopomorskim, z których pochodziło mięso na produkcję kiełbasy. Nie znaleziono w nich żadnych nieprawidłowości. Trwa kontrola w ubojniach spoza woj. zachodniopomorskiego, czterech w Wielkopolsce i jednej w woj. łódzkim. Surowiec był bowiem sprowadzany także stamtąd.

Włośnica (trychinoza) jest odzwierzęcą chorobą inwazyjną. Jej źródłem są larwy, a przejściowo także postacie dojrzałe włośnia - nicienia o długości 1,5-3 mm. Choroba jest groźna, a jej leczenie długotrwałe. Rzadko może spowodować śmierć.

Człowiek zaraża się jedząc surową lub niedogotowaną, zakażoną nicieniami lub ich larwami wieprzowinę lub dziczyznę, a także jedząc wędliny wędzone w zbyt niskiej temperaturze. Nie można zarazić się od chorego człowieka. Zachorowania są zwykle rodzinne.

Charakterystyczne objawy włośnicy to: bóle mięśni, po kilku dniach wysoka gorączka, z dreszczami, nudności, wymioty, biegunki, przemijający obrzęk twarzy i powiek, osłabienie, niekiedy wysypka na skórze (bowiem wędrówka larw nicienia - włośni - wewnątrz organizmu wywołuje objawy podobne do alergii).

Możliwe powikłania włośnicy to: zapalenie oskrzeli i płuc, zapalenie mięśnia sercowego lub uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)