Polska26-latek przyznał się do zabójstwa dziewczynki

26‑latek przyznał się do zabójstwa dziewczynki

26-letni mężczyzna przyznał się do zabójstwa 13-latki z domu dziecka. 9 października ubiegłego roku udusił dziewczynkę, a następnie wywiózł zwłoki do lasu i ukrył je pod stertą liści. Sąd już zdecydował o tymczasowym areszcie na najbliższe trzy miesiące. Mężczyźnie grozi dożywocie.

03.03.2008 | aktual.: 03.03.2008 20:14

9 października 2007 roku dziewczyna wyszła około rano z domu dziecka do pobliskiej szkoły. Na lekcje nie dotarła. Tego dnia nie spakowała plecaka i nie założyła mundurka, co mogło wskazywać, że zamierzała urządzić sobie wagary.

W grudniu 2007 roku pracownik leśny odkrył zwłoki w okolicach miejscowości Kierz. Ciało było w zaawansowanym rozkładzie, co w znacznym stopniu utrudniało identyfikację i określenie przyczyny zgonu.

Na podstawie śladów postawiono hipotezę, że może to być poszukiwana 13-latka. Jedna z wersji śledczych z Tomaszowa Mazowieckiego zakładała, że wychowanka domu dziecka jest ofiarą zabójstwa. W działania zaangażowali się policjanci z komendy wojewódzkiej z Łodzi.

Policjanci podejrzewali 26-latka z rodziny nastolatki, jednak brakowało wystarczających dowodów aby postawić mu zarzuty.

W końcu, podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do tego, że 9 października spotkał się z ofiarą. Podczas rozmowy prowadzonej w jego samochodzie doszło do sprzeczki. Sprawca udusił dziewczynę, a następnie wywiózł zwłoki do lasu i ukrył je pod stertą liści. W trakcie wizji lokalnej zabójca precyzyjnie wskazał miejsce porzucenia zwłok, opisał szczegółowo przebieg całego zdarzenia wskazując także miejsce spalenia pozostawionych przez ofiarę przedmiotów.

26-latkowi przedstawiono zarzuty zabójstwa, a sąd w Tomaszowie Mazowieckim zdecydował o tymczasowym areszcie na najbliższe trzy miesiące. Grozi mu dożywocie.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)