25‑letni mężczyzna płacił za nierząd fałszywkami
Krakowska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi C. 25-latek przyznał się do wydrukowania fałszywych banknotów, którymi zapłacił trzem kobietom za kontakt seksualny.
20.12.2014 | aktual.: 20.12.2014 02:09
Mężczyzna skan banknotu ściągnął z internetu. Wydrukował dziesięć stuzłotówek. Doszedł do wniosku, że może zapłacić tymi fałszywkami za kontakty seksualne. I tak właśnie zrobił. Zapłacił za usługę podrobionymi pieniędzmi trzem kobietom - wyjaśnia Bogusława Marcinkowska z krakowskiej prokuratury.
Sprawa wyszła na jaw, gdy jedna z kobiet, z którą współżył 25-latek, chciała zapłacić fałszywymi banknotami za zakupy w sklepie. Ekspedientka wezwała policję i kobieta opowiedziała śledczym o tym, że dostała stuzłotówki od Tomasza C.
Jednak nie wszystkie panie, miały za złe oskarżonemu, że płacił im podrobionymi pieniędzmi. - Jak zeznał Tomasz C. jedna z pań zorientowała się, że są to fałszywki, jednak była na tyle zadowolona z ich stosunku seksualnego, że puściła sprawę w niepamięć - mówi prokurator Marcinkowska. Tomasz C. odpowie przed sądem nie za oszustwo, a za fałszowanie pieniędzy. Grozi za to nawet 25 lat więzienia.