25 lat za zabójstwo właściciela komisu z komórkami
Na 25 lat więzienia skazał w piątek Sąd Okręgowy w Poznaniu 20-letniego Damiana Pospiecha za brutalne, zaplanowane zabójstwo właściciela komisu z komórkami w Poznaniu. Jego pomocnika, 21-letniego Karola Kaczmarka, sąd skazał na trzy i pół roku. Wyrok nie jest prawomocny.
29.08.2003 | aktual.: 29.08.2003 12:06
Do przestępstwa doszło 20 lutego 2002 w centrum Poznania. Pospiech i Kaczmarek umówili się, że wspólnie napadną na właściciela komisu ze sprzętem RTV i telefonami komórkowymi. Chcieli go ogłuszyć specjalnie przygotowaną pałką, owiniętą plastikowym kablem, i okraść sklep.
Podczas napadu doszło do szamotaniny miedzy Pospiechem a sklepikarzem. Oskarżony zadał mężczyźnie 12 ciosów nożem. W tym czasie Kaczmarek stał na zewnątrz sklepu. Jak obaj zeznali w sądzie, nie umawiali się, że zabiją 64-letniego właściciela sklepu. Kaczmarek nie wiedział, że Pospiech zabrał ze sobą nóż. Przestępcy ukradli ze sklepu sprzęt wartości 15 tys. zł.
"Kilka dni temu oskarżony Pospiech prosił nas o łaskę i wybaczenie. My nie jesteśmy jednak sądem ostatecznym. Jest takie stare sadowe przysłowie 'Pan Bóg wybacza, sąd nigdy'. Nam nikt nie dał prawa, by wybaczać winy i odpuszczać kary" - uzasadnił wyrok sędzia Sądu Okręgowego Maciej Świergosz.
Uzasadniając wysokość kary dla Karola Kaczmarka, sąd podkreślił, że dzięki temu, że mężczyzna dwa dni po przestępstwie zgłosił się na policję, przyznał do winy i wskazał sprawcę zabójstwa, było możliwe jego ukaranie.
