25 lat za zabójstwo pracownika naukowego Politechniki Gdańskiej
Student, który trzy lata temu zabił pracownika naukowego Politechniki Gdańskiej i zranił wykładowcę, został skazany na 25 lat więzienia.
19.05.2005 | aktual.: 19.05.2005 18:25
Studentowi groziło dożywocie. Na wymiar kary mogła mieć wpływ sprawa stanu zdrowia byłego studenta. W toku postępowania odkryto bowiem u oskarżonego guza mózgu.
Zdaniem biegłych lekarzy guz mógł mieć wpływ na zachowanie sprawcy, dlatego uznano, że dokonując zbrodni miał ograniczoną poczytalność. Orzeczona kara jest zgodna z karą o jaką występowała prokurator.
Wygłaszający uzasadnienie wyroku sędzia Andrzej Węglowski przypomniał, że po dokonaniu zabójstwa, odprowadzany przez policjantów, Putrzyński krzyknął do stojących w pobliżu studentów: Patrzcie i bierzcie przykład, uczcie się, tak załatwia się te sprawy.
Oznacza to, że wie, co zrobił i wie dlaczego to uczynił. Czy wobec tego działał świadomie? Zdaniem sądu - tak. Potwierdziły to ostatecznie wielotygodniowa obserwacja psychiatryczna oraz ekspertyzy psychologiczne i neurologiczne - powiedział Węglowski.
Kamil Putrzyński wysłuchał wyroku bez jakichkolwiek emocji. W spokoju wyrok przyjęła rodzina zamordowanego Krzysztofa Krolika i sam Czesław Stefański, który miał być głównym adresatem ataku zabójcy.
Do tragedii doszło 19 czerwca 2002 r. w budynku Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej. Kamil Putrzyński, wówczas student II roku informatyki, przyszedł do gabinetu egzaminatora. Podejrzewał on, że student podłożył gotową pracę podczas wcześniejszego kolokwium zaliczeniowego. W pokoju oskarżony wyjął siekierę z plecaka i zaatakował egzaminatora. Uderzył go w szyję i głowę. W jego obronie stanął pracownik inżynieryjno-techniczny Krzysztof K. Otrzymał silny cios w głowę i w stanie krytycznym trafił do szpitala. Zmarł wkrótce na sali operacyjnej.