Polska25 lat więzienia za zamordowanie staruszki

25 lat więzienia za zamordowanie staruszki

Ćwierć wieku w więzieniu spędzi 25. letni Arkadiuszowi B. z Racendowa (woj. wielkopolskie), który w połowie lutego zamordował
siekierą swoją 75. letnią sąsiadkę. Taką karę wymierzył w piątek Sąd
Okręgowy w Kaliszu. Wyrok nie jest prawomocny.

Arkadiuszowi B. zarzucono zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. W trakcie śledztwa biegli stwierdzili na ciele staruszki ponad 50 uderzeń. Podczas procesu mężczyzna nie potrafił podać racjonalnych motywów swoich czynów.

W uzasadnieniu wyroku przewodniczący składu sędziowskiego Jerzy Nowakowski powiedział, że oskarżony działał w sposób okrutny i bezwzględny. "Sąd wymierzył tak wysoką karę, by oskarżonego odizolować od społeczeństwa na jak najdłuższy okres" - podkreślił sędzia.

Obrońca Arkadiusza B., mecenas Marcin Królikowski, w mowie końcowej zakwestionował kwalifikację czynu swojego klienta jako "zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem". Złożę apelację, nawet jeśli oskarżony nie będzie miał takiej woli - zapowiedział.

Według prokuratora Adama Wróblewskiego, na ławie oskarżonych powinien zasiąść także ojciec Arkadiusza B., który wychował syna w atmosferze przemocy i agresji. W czasie, gdy oskarżony popełniał zbrodnię, jego ojciec gwałcił swoje nieletnie córki - mówił oskarżyciel.

Po odejściu żony i dzieci, bezrobotny Arkadiusz B. mieszkał sam. Jego sąsiadka była samotną, spokojną kobietą. W trakcie śledztwa Arkadiusza B. poddano badaniom sądowo- psychiatrycznym. Biegli psychiatrzy stwierdzili, że oskarżony w dniu popełnienia zbrodni miał pełną poczytalność.(jp)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)