25 lat więzienia za zabójstwo i poćwiartowanie zwłok
Na karę 25 lat więzienia skazał łódzki sąd okręgowy 19-letniego Krystiana K. oskarżonego o zabójstwo 52-letniego mężczyzny, którego zwłoki poćwiartował i wyrzucił na wysypisko śmieci.
Karę pięciu lat więzienia sąd wymierzył 40-letniemu Dariuszowi Sz. za pomoc w zacieraniu śladów zbrodni i zbezczeszczenie zwłok ofiary. Czterem innym osobom, w tym matce i dziewczynie zabójcy m.in. za utrudnianie postępowania, bądź niepowiadomienie o zbrodni, sąd wymierzył kary od roku w zawieszeniu do 2 lat i 3 miesięcy więzienia.
Wyrok nie jest prawomocny. Podczas jego ogłaszania sąd musiał uspokajać oskarżonego, który śmiał się i dyskutował z sądem.
Wymierzając Krystianowi K. karę 25 lat więzienia sąd jako okoliczności łagodzące wziął pod uwagę młody wiek sprawcy, jak i fakt, że ofiara przyczyniła się do tragedii, bo - według sądu - to 52-latek przyszedł do domu sprawcy i zaczął bójkę.
Jak ustalono, do makabrycznej zbrodni doszło w grudniu 2005 roku w mieszkaniu przy ul. Wileńskiej w Łodzi. W trakcie awantury 18-letni wówczas Krystian K. kilkakrotnie śmiertelnie ugodził nożem 52-letniego mężczyznę.
Aby zatrzeć ślady zbrodni Krystian K. i Dariusz Sz. poćwiartowali zwłoki mężczyzny i przy pomocy znajomego wywieźli je samochodem na dzikie wysypisko śmieci przy ul. Rąbieńskiej. Matka sprawcy zabójstwa dla zatarcia śladów spaliła ubranie ofiary.
Zwłoki zobaczył dopiero w marcu ub. roku przypadkowy przechodzień. Po kilku dniach policjanci ustalili okoliczności i sprawców tej zbrodni. Krystiana K. odnaleziono w areszcie śledczym, gdzie zdążył już trafić za przestępstwo dokonane później.