25 lat więzienia dla b. policjanta za zabójstwo bułgarskiego sutenera
Na 25 lat więzienia skazał Sąd
Okręgowy w Opolu byłego policjanta Stanisława M. za zabójstwo
bułgarskiego sutenera, Nikoli G. Proces toczył się za zamkniętymi
drzwiami.
06.12.2005 | aktual.: 06.12.2005 17:01
Bułgar przyjechał do Polski w 1998 r. ze znajomą prostytutką, która oferowała swe usługi pod jednym z podmiejskich zajazdów. Stanisław M. - wówczas funkcjonariusz policji patrolujący tamten rejon - miał brać pieniądze od sutenerów i prostytutki za odstąpienie od ich ukarania.
Od Bułgara żądał 2 tys. zł, zobowiązał się za to załatwić jego dziewczynie wizę na pobyt w Polsce. Gdy nie wywiązał się z obietnicy, Nikola G. prawdopodobnie zagroził, że doniesie o wszystkim przełożonym policjanta - powiedziała Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego opolskiego sądu okręgowego.
Według prokuratury Stanisław M. umówił się z Nikolą G. na spotkanie. Zastrzelił go, a zwłoki wrzucił do Odry. Głównym dowodem w tej sprawie była ekspertyza ziaren pieprzu, który Stanisław M. rozsypał w samochodzie ofiary, aby policyjny pies zgubił trop. Przeprowadzono analizę ziaren pieprzu i okazały się one identyczne, jak te znalezione w mieszkaniu Stanisława M. To dowód tak pewny, jak badania odcisków palców - zaznaczyła Kosowska-Korniak.
Stanisław M. był już dwukrotnie skazany na karę 25 lat więzienia i dwa razy wyrok uchylano. Raz z powodu braków w uzasadnieniu, drugi raz - m.in. z powodu konieczności ponownego przesłuchania biegłego z zakresu balistyki. Były policjant konsekwentnie nie przyznaje się do winy, dlatego najprawdopodobniej po raz trzeci złoży apelację w tej sprawie - dodała Kosowska-Korniak.