245 tys. podpisów pod petycją upamiętniającą zabitego nastolatka
245 tys. osób podpisało się pod petycją do belgijskich władz o poprawę bezpieczeństwa na ulicach. Inicjatorami petycji byli przyjaciele 17-letniego Joe, zamordowanego 12 kwietnia na brukselskim dworcu. O zbrodnię podejrzanych jest dwóch Polaków.
30.04.2006 | aktual.: 30.04.2006 11:34
Zabójstwo Joego, któremu napastnicy zabrali przenośny odtwarzacz plików MP3, wstrząsnęło Belgią. Tydzień temu w pokojowym marszu ulicami Brukseli jego pamięć uczciło 80 tys. osób.
Przekazanie petycji ma nastąpić we wtorek w siedzibie rządu. Z delegacją przyjaciół Joego ma spotkać się premier Guy Verhofstadt oraz ministrowie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.
"Nikt nie może decydować o życiu i marzeniach drugiego człowieka" - głosi petycja, która ma być formą uczczenia pamięci zamordowanego 17-latka. Większość podpisów zebrano przez Internet.
Autorzy, szkolni koledzy Joego, chcą "więcej bezpieczeństwa w miejscach publicznych i środkach transportu", "dialogu z młodymi przestępcami, którzy pozostają na marginesie społeczeństwa" i "walki o lepsze społeczeństwo dla wszystkich".
Michał Kot