Polska23. rocznica stanu wojennego

23. rocznica stanu wojennego

23 lata temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, peerelowskie władze wprowadziły w Polsce stan wojenny. Internowano tysiące przestawicieli opozycji solidarnościowej, między innymi Lecha Wałęsę. Na ulice polskich miast wyjechały czołgi, wprowadzono godzinę milicyjną, na pewnien czas zawieszono działanie szkół i uczelni. Przedstawicieli "Solidarności" szykanowano i zwalniano z pracy.

Przejawy społecznego sprzeciwu wobec represji stanu wojennego były rozmaite - od noszenia w klapie tak zwanych "oporników", które symbolizowały opór wobec władz komunistycznych, po organizowanie demonstracji i strajków. Organizatorów skazywano na kilkuletnie wyroki więzienia.

Według historyka IPN Pawła Machcewicza, polskie władze wprowadziły stan wojenny z własnej woli, a nie pod presją radziecką. Doktor Machcewicz twierdzi, że Rosjanie opowiadali się za zdławieniem oporu polskimi rękami. Historyk powołał się na dokumenty radzieckie i polskie z tego okresu.

Chodzi między innymi o protokoły posiedzenia radzieckiego biura politycznego, które odbyło się 10 grudnia, czyli na 3 dni przed wprowadzeniem stanu wojennego. Wynika z nich, że "towarzysze radzieccy" uważali decyzję w tej sprawie za wewnętrzną sprawę Polski i nie zamierzali wysyłać wojsk.

A z pamiętnikow naczelnego wodza wojsk Układu Warszawskiego, Kulikowa wynika, że generał Jaruzelski zabiegał o "bratnią pomoc" Związku Radzieckiego, gdyby nastąpiły komplikacje. Paweł Machcewicz powiedział, że taką wersję potwierdzają dokumeny ówczesnego polskiego MSW.

IPN prowadzi kilkadziesiąt różnych śledztw dotyczacych następstw 13 grudnia 1981 roku. Prokuratorzy IPN badają między innymi, czy wprowadzenie stanu wojennego zbrodnią komunistyczną.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)