23‑latka śmiertelnie potrąciła pieszego?
Do 12 lat więzienia grozi 23-latce,
której policja zarzuciła śmiertelne potrącenie samochodem pieszego
i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Do wypadku doszło w miniony
weekend w okolicach Sulęcina (Lubuskie) - poinformował Marek Waraksa z lubuskiej policji.
W nocy z soboty na niedzielę na drodze między Żubrowem a Sulęcinem znaleziono zwłoki 54-letniego mieszkańca Sulęcina. Mężczyzna zginął na skutek potrącenia przez samochód, którego kierowca uciekł z miejsca wypadku.
Zabezpieczone na miejscu ślady pozwoliły ustalić markę tego pojazdu. Policja szybko odnalazła uszkodzonego opla kadetta na posesji w jednej z podsulęcińskich miejscowości.
W poniedziałek do sprawy zatrzymano cztery osoby, które miały feralnej nocy jechać tym samochodem - dwóch mężczyzn i dwie kobiety - młodzi ludzie mieli wracać autem "z imprezy".
Ich zeznania były sprzeczne, jednak policjanci z Sulęcina ustalili, że samochodem kierowała 23-letnia mieszkanka powiatu sulęcińskiego- powiedział Waraksa.
Zarzut nieudzielenia pomocy rannemu w wypadku otrzymała także trójka pasażerów opla, którym grozi teraz do trzech lat pozbawienia wolności. We wtorek sąd ma zadecydować czy 23-latka trafi do aresztu.