22 ofiary zamachu bombowego w Iraku
22 osoby zginęły, a 44 zostały ranne w Hilli, w południowym Iraku,
gdy w tłumie oczekujących na pracę robotników doszło do zamachu
bombowego - poinformowała iracka policja.
19.11.2006 | aktual.: 19.11.2006 09:19
Atak nastąpił około godziny 7.00 rano czasu miejscowego (5.00 czasu polskiego). Bombę znajdującą się w samochodzie zdetonował kamikadze, który wjechał w tłum zgromadzonych ludzi.
Nagła eksplozja wstrząsnęła całą okolicą i strzaskała szyby w pobliskim sklepie - relacjonował zdarzenie jeden z rannych, Muhsin Hadi Alwan. Ziemia pokryła się szczątkami ludzi i krwią, a ci, którzy przeżyli, biegali we wszystkie strony.
Stan wielu rannych jest poważny.
Miasto Hilla, położone w odległości około 100 km na południe od Bagdadu, zamieszkałe jest głównie przez szyitów. Już wcześniej dochodziło tam do krwawych zamachów; w lutym 2005 roku terrorysta- samobójca atakując punkt rekrutacyjny policji i gwardii narodowej zabił tam 125 ludzi. (PAP)