20 żołnierzy zginęło w katastrofie śmigłowca w Kolumbii
20 żołnierzy kolumbijskich zginęło w
czwartek w wyniku katastrofy wojskowego śmigłowca "Black Hawk" na
południowym zachodzie Kolumbii. Nikt z obecnych na pokładzie nie
przeżył wypadku.
Helikoptera używano w walce z producentami i przemytnikami narkotyków. Kampanię, zwaną "Plan Kolumbia", finansują Stany Zjednoczone.
Według źródeł wojskowych, przyczyną katastrofy była prawdopodobnie zła pogoda.
"Black Hawk" był częścią eskadry, w której skład wchodziło jeszcze siedem innych maszyn.
Dowódca armii Reinaldo Castellanos przypomniał, że na tych samych terenach działają partyzanci z lewackiego ugrupowania FARC. Często ostrzeliwują oni samoloty rządowe.
Pieniądze na swą działalność FARC czerpie głównie z handlu narkotykami.