Polska20 tys. nagrody za ujęcie zabójcy z Wołomina

20 tys. nagrody za ujęcie zabójcy z Wołomina

20 tys. zł nagrody wyznaczył komendant
stołeczny policji Jacek Kędziora dla osoby, która pomoże w
ujęciu 25-letniego Michała Gruszczyńskiego podejrzewanego o
zastrzelenie dwóch braci w Wołominie - poinformował rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski. Na Gruszczyńskiego
trwa policyjna obława.

20 tys. nagrody za ujęcie zabójcy z Wołomina
Źródło zdjęć: © PAP

11.03.2007 21:00

Pierwszy z braci, 21-letni Dariusz Cz. został zastrzelony pod koniec lutego w nocy, w wołomińskim pubie. Drugi, 29-letni Robert Cz. zginął w sobotę od strzału w głowę przed jednym z tamtejszych cmentarzy. Ich brat w rozmowach z dziennikarzami za śmierć drugiego brata obwinił prokuraturę.

Mój pierwszy brat zginął przypadkowo. Mój drugi brat jest ofiarą zaniedbań, arogancji prokuratury. Nie wiem, czy policji, bo widziałem, że policjanci ciężko pracowali - podkreślał. Dodając, że boi się o życie swoje i swoich bliskich.

Gruszczyńskiego pseudonim "Grucha" lub "Czuczu" od soboty poszukuje ok. 200 policjantów. Przeczesują m.in. lasy wokół Wołomina. Jak powiedziała Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji sprawdzono już ok. 100 miejsc w których mógł się ukrywać. W akcji uczestniczy też helikopter z kamerą termowizyjną.

Według ustaleń funkcjonariuszy, tłem zbrodni były porachunki wynikające z osobistej zniewagi. Miało do niej dojść w pubie w Wołominie - wtedy został zastrzelony Dariusz Cz. Jego bliscy i świadkowie twierdzą, że przez przypadek - zginąć miał ktoś inny. Kolejny brat - według nich - został zastrzelony, gdy rodzina na własną rękę zaczęła szukać zabójcy.

Robert nie musiał być następny, gdyby organy ścigania były bardziej skuteczne, a ludzie nie nabierali wody w usta - podkreślają na forum internetowym mieszkańcy Wołomina.

Wielu z nich uważa, że "Grucha" zdołał uciec z policyjnej obławy. Lepiej żeby go jak najszybciej złapali. Zabił raz, drugi, może zabijać dalej. Dożywocie ma gwarantowane, nie ma nic do stracenia - zaznaczają. Twierdzą, że może się dalej mścić.

Gruszczyński wyszedł z więzienia pod koniec ubiegłego roku. Jest znany policji m.in. z oszustw i rozbojów. Według nieoficjalnych informacji ze źródeł zbliżonych do śledztwa jest uzależniony od narkotyków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)