Trwa ładowanie...
d4m2zeb
05-10-2006 00:45

20 mln dolarów za wygraną w lotto

Tajemniczy konsultant, który stał za
zdobyciem w 2001 roku przez amerykański GTech umowy z
Totalizatorem Sportowym, zainkasował za swoje usługi aż 20 mln
dolarów - pisze "Puls Biznesu".

d4m2zeb
d4m2zeb

Nie ma jednak żadnej dokumentacji potwierdzającej wykonaną przez niego pracę. Za co i komu płacili Amerykanie, pyta dziennik. Okazuje się, że ślady prowadzą aż do stanu Texas w USA, gdzie toczy się dochodzenie w sprawie podejrzanych transakcji finansowych dokonanych przez GTech na świecie, w tym również w Polsce, w ciągu ostatnich lat.

W zwycięstwie GTechu na obsługę lottomatów w naszym kraju ważną rolę odegrał tajemniczy konsultant, który za pracę na rzecz zdobycia kontraktu w Polsce już w 2000 roku zainkasował 6 mln dolarów, a do dziś 20 mln USD. Przy czym GTech nie ma żadnej dokumentacji potwierdzającej wykonaną przez niego pracę.

Kto był owym konsultantem, którego zatrudniono, gdy okazało się, że przedstawiciele GTech w Polsce nie mają dobrego rozeznania "co się dzieje w polskim rządzie" - "Puls Biznesu" nie podaje. Gazeta wyjaśnia tylko, że "za namową założyciela i byłego prezesa spółki, pochodzącego z Polski Wiktora Markowicza, szefowie potentata wybrali osobę o znanym w Polsce nazwisku i wpływach, które osiągnął ze względu na udział w ruchu Solidarność".

Dodajmy, że wartość kontraktu GTechu na obsługę lottomatów Totalizatora Sportowego w Polsce w latach 2001-2011 oceniana jest na 250-300 mln dolarów. (PAP)

d4m2zeb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4m2zeb
Więcej tematów