2 tys. funtów dla niedoszłych azylantów
Rząd brytyjski zaoferuje niedoszłym
azylantom zachętę finansową - 2 tys. funtów (11-11,5 tys. zł.)
na głowę w gotówce, jeśli dobrowolnie powrócą tam, skąd przybyli.
Obliczono, że gdyby z oferty skorzystało ok. 1 tys. ludzi,
zaoszczędzono by na kosztach deportacji ok. 10 mln funtów.
13.01.2006 | aktual.: 13.01.2006 11:20
Plany te ujawnił minister odpowiedzialny w Home Office (MSW) za imigrację Tony McNulty. Oprócz 2 tys. funtów niedoszli azylanci byliby uprawnieni do otrzymania pakietu pomocy rzeczowej o łącznej wartości 1 tys. funtów, opracowanego z myślą o dopomożeniu w pokryciu kosztów nauki, szkolenia lub otwarcia małej firmy.
Świadczenia byłyby wypłacane za pośrednictwem Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji. 500 funtów powracający do swoich krajów otrzymaliby z chwilą wejścia na pokład samolotu, a resztę w kraju pochodzenia po powrocie.
McNulty poinformował, że w zeszłym tygodniu zainaugurowano sześciomiesięczny program pilotażowy mający na celu zwiększenie liczby wyjeżdżających, których wnioski azylowe załatwiono odmownie.
Resort oczekuje, że w okresie objętym pilotażem, z oferty skorzysta łącznie ok. 3 tys. niedoszłych azylantów, z czego 1950 osób wyjechałoby z W. Brytanii tak czy inaczej. Oferta dotyczy osób, które wjechały do W. Brytanii przed końcem grudnia zeszłego roku.
Rządowi spece od rachunkowości wyliczyli, że deportowanie ok. 1 tys. niedoszłych azylantów pozwoliłoby brytyjskiemu podatnikowi zaoszczędzić ok. 10 mln funtów.
Home Office miał do końca grudnia doprowadzić do tego, żeby liczba niedoszłych azylantów wyjeżdżających z W. Brytanii przewyższyła liczbę nowo przybyłych ubiegających się o azyl. Jednak nie udało się tego osiągnąć i stąd pomysł dodatkowych zachęt do dobrowolnych wyjazdów.
W III kwartale 2005 roku o azyl w W. Brytanii wystąpiło 7,7 tys. osób. W tym samym okresie z kraju usunięto 3,9 tys. Spora część niedoszłych azylantów znika w szarej strefie brytyjskiej gospodarki.