Polska2 sierpnia - Dzień Pamięci o Zagładzie Romów

2 sierpnia - Dzień Pamięci o Zagładzie Romów

W sobotę mija 64. rocznica likwidacji obozu cygańskiego w obozie Auschwitz II Birkenau. 2. sierpnia to także Dzień Pamięci o Zagładzie Romów.

02.08.2008 | aktual.: 02.08.2008 14:13

W uroczystościach na terenie byłego obozu w Brzezince udział biorą byli więźniowie, rodziny ofiar oraz przedstawiciele romskich organizacji z całej Europy. W sumie około 300 osób. Przed pomnikiem upamiętniającym zagładę Romów złożą kwiaty i zapalą znicze.

Dzień Pamięci o Zagładzie Romów jest obchodzony od 1997 roku w rocznice likwidacji obozu cygańskiego. Tylko jednej nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 roku w komorach gazowych Niemcy wymordowali prawie trzy tysiące Sinti i Romów.

Romowie stanowili trzecią grupę deportowanych do KL Auschwitz, po Żydach i Polakach. Transporty z Cyganami trafiały do obozu z czternastu państw. Pierwsi trafili za druty 9 lipca 1941 roku. W Auschwitz zginęło ponad 20 tysięcy ludzi tej narodowości.

Podczas sobotnich uroczystości Dnia Pamięci o Zagładzie Romów liderzy organizacji romskich w Polsce i Niemczech skrytykowali włoskie władze, w tym rząd za angażowanie się w politykę represji i dyskryminacji wobec Romów. Wezwali Unię Europejską do szybkiej reakcji.

Zdaniem szefa Stowarzyszenia Romów w Polsce Romana Kwiatkowskiego, jego rodacy wciąż nie są pełnoprawnymi obywatelami Unii Europejskiej. Od blisko roku mamy we Włoszech do czynienia z sytuacją bezprecedensową w historii powojennej Europy. Do fali szykan, ataków, nienawiści podsycanej przez większość mass-mediów, przyłączyły się władze państwa włoskiego zarówno na szczeblu regionalnym, jak i centralnym. Po raz pierwszy od zakończenia II wojny światowej władze państwa czynnie i aktywnie zaangażowały się w politykę represji i dyskryminacji wobec określonej mniejszości etnicznej bądź narodowej, w tym przypadku Romów - mówił.

Lider niemieckich Sinti i Roma Romani Rose w swej przemowie podkreślił, że włoska polityka antyromska skierowana jest nie tylko w imigrantów pochodzących z Bułgarii i Rumunii, lecz godzi również w Romów mieszkających we wszystkich krajach Europy. Zarzucił Unii Europejskiej, że nie wypracowała spójnej strategii pomocy i aktywizacji społeczności romskiej, a setki milionów euro wydanych na ten cel nie przyniosło poprawy.

UE musi w końcu zacząć traktować Romów jako pełnoprawnych partnerów, gdyż tylko ścisła współpraca z romskimi organizacjami i instytucjami pozwoli na stworzenie długofalowej strategii pomocy i efektywnego wykorzystania środków finansowych, tak aby Romowie włączyli się w nurt budowy europejskiego społeczeństwa obywatelskiego - podkreślił.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)