2 mld dolarów pomocy dla krajów dotkniętych kataklizmem
Obietnice pomocy krajom dotkniętym niszczycielskim kataklizmem w Azji sięgnęły 2 mld dolarów - podała ONZ. Jedną czwartą zaoferowała Japonia, stając się największym pojedynczym ofiarodawcą.
Tragiczne w skutkach trzęsienie ziemi i fala tsunami, które przed tygodniem nawiedziły Azję Południowo-Wschodnią, zmobilizowały bezprecedensową pomoc z całego świata.
Premier Japonii Junichiro Koizumi podniósł ofertę swego kraju z 30 mln dolarów do pół miliarda. Tym samym przebił obietnicę prezydenta George'a W. Busha, który w imieniu USA zadeklarował 350 mln dolarów.
ONZ, która w niedzielę rano podała, że liczba zabitych przekroczyła 127 tys., obawia się, że bilans ofiar kataklizmu może sięgnąć 150 tys. "Ostateczna liczba prawdopodobnie nigdy nie będzie znana" - ostrzegają przedstawiciele organizacji.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła, że w strefie kataklizmu, gdzie 5 mln ludzi zostało pozbawionych dachu nad głową, pojawiły się już pierwsze choroby zakaźne.
"Napływa coraz więcej informacji o chorobach objawiających się biegunką z obozów w Sri Lance i Indiach" - poinformował przedstawiciel dyrekcji WHO ds. kryzysów David Navarro.
Zastrzegł, że za wcześnie jeszcze, by ocenić, czy światowa pomoc wystarczy do zaspokojenia potrzeb ofiar kataklizmu. Przyznał, że występują trudności z dostarczeniem pomocy, zwłaszcza w indonezyjskiej prowincji Aceh na Sumatrze, najbardziej dotkniętej katastrofą.
Sytuacja na północy Sumatry jest dramatyczna, liczba ofiar śmiertelnych może tam sięgać 100 tys., a pół miliona osób zostało pozbawionych domu. Pomoc dla wygłodniałych ludzi dostarczana jest śmigłowcami amerykańskiej piechoty morskiej.