2‑latek miał w ciele 50 igieł; przeszedł pierwszą operację
Po ponad pięciogodzinnej operacji brazylijskim lekarzom udało się usunąć cztery igły z okolic serca i płuca dwuletniego chłopca. Igły w ciało dziecka wbił jego ojczym, odprawiający rytuały czarnej magii. Łącznie w ciele chłopca znaleziono 50 metalowych igieł. Część z nich miała długość nawet pięciu centymetrów - podaje serwis Yahoo.
19.12.2009 | aktual.: 19.12.2009 10:10
Rzeczniczka szpitala, w którym odbyła się operacja, poinformowała, że zabieg zakończył się sukcesem. Z ciała dziecka udało się wyciągnąć cztery igły, które zagrażały jego życiu. Chłopiec jest w dobrym stanie. Lekarze podkreślają jednak, że konieczne są dalsze operacje, by wydostać resztę igieł.
Chłopiec trafił do szpitala kilka dni temu. Zdaniem matki dziecko skarżyło się na ból. Lekarze byli zszokowani, gdy po prześwietleniu rentgenem okazało się, że w jego ciele znajduje się 50 metalowych igieł. Znaleziono je w płucach, lewej nodze i różnych częściach klatki piersiowej. Chłopca przeniesiono do większego szpitala w Barreiras. Lekarzom udało się już wcześniej usunąć część igieł. Jednak w ciele chłopca wciąż pozostaje ich około 30.
Lekarze mają nadzieję, że z czasem uda im się wydobyć wszystkie igły, choć te, które utkwiły w płucach, będą musiały poczekać, aż poprawi się stan układu oddechowego dziecka. Niektórych igieł nie można wyjąć, ponieważ znajdują się zbyt blisko ważnych organów lub są w nie wbite.
Do wbijania igieł w ciało chłopca przyznał się jego były ojczym, 30-letni Roberto Carlos Magalhaes, z zawodu murarz. Mężczyzna tłumaczył, że krzywdził chłopca, gdyż dostał takie "polecenie" od swojej kochanki, Angeliny Ribeiro dos Santos. Kobieta podczas transu kazała mu wbijać w ciało chłopca "błogosławione" igły. Policja podejrzewa, że kobieta próbowała w ten sposób zemścić się na byłej żonie Magalhaesa.
Roberto Carlos Magalhaes i Angelina Ribeiro dos Santos zostali aresztowani.