2,5 tys. ton śmieci na ulicach Neapolu
Neapol znów tonie w śmieciach. Na ulicach
miasta, nawet w jego centrum, leży dwa i pół tysiąca ton odpadków.
Sytuacja jest dramatyczna ze względu na panujące upały i ponownie
wybuchające pożary - poinformowały włoskie media.
Zaledwie kilkanaście dni po doraźnym rozwiązaniu poprzedniego kryzysu, znów pojawiła się pilna potrzeba natychmiastowego uprzątnięcia zwałów śmieci, co - jak już przyznały władze - nie zakończy się wcześniej niż za kilka dni. Na razie wywożone są one z dzielnic mieszkaniowych, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza.
Co chwilę w płomieniach stają kolejne uliczne pojemniki; niektóre z nich podpalane są umyślne.
Całkowicie zaśmiecone są okolice Palazzo San Giacomo, siedziby władz miejskich Neapolu.
Powodem ponownego zalegania odpadów są przerwy w funkcjonowaniu jednego z największych wysypisk w regionie i trwające nieprzerwanie protesty mieszkańców tych okolic, gdzie śmiecie są wywożone. Nie zgadzają się oni również na budowę spalarni.
Media włoskie informują, że pracownicy branży hotelarskiej i turystycznej alarmują, że kolejny kryzys może doprowadzić w tym roku do prawdziwego krachu tego sektora.
Sylwia Wysocka