19-latek zamiast w puszkę trafił w serce chłopca
Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 9-letniego Huberta ze wsi Łęki Szlacheckie w powiecie piotrkowskim usłyszał we wtorek 19-letni Łukasz K., jeden z uczestników niedzielnej zabawy w strzelanie do puszek na prowizorycznej strzelnicy zorganizowanej za stodołą.
Za śmiertelne ranienie chłopca grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Jak poinformowała Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim, sprawca sam przyznał się do tego, że to on oddał strzał, który wymierzony był w puszkę, a utkwił w serce 9-letniego kuzyna jego kolegi. Z ustaleń przeprowadzonych przez balistyków wynika, że karabinek pneumatyczny, z którego strzelano, nie był przerabiany, a jego parametry nie zobowiązywały właściciela do jego rejestracji ani starania się o pozwolenie.
Sprawca nie zostanie osadzony w areszcie tymczasowym. Został wypuszczony na wolność za poręczeniem majątkowym, ma również orzeczony dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Jego kolega, 17-letni uczestnik zabawy, został również zwolniony do domu. Prokuratura nie postawiła mu żadnych zarzutów.
Polecamy wydanie internetowe "Dziennika Łódzkiego"