Polska18. dzień strajku w ostrowskim Wagonie

18. dzień strajku w ostrowskim Wagonie

Szesnastu pracowników, w tym dwie kobiety,
głoduje w Fabryce Wagon S.A. w Ostrowie Wielkopolskim.
Kontynuowany jest też strajk okupacyjny. Wszyscy są już zmęczeni -
powiedział w sobotę przewodniczący komitetu strajkowego
Grzegorz Majchrzak.

23.08.2003 | aktual.: 23.08.2003 18:53

Obraz
© (RadioZet)

Protest w fabryce trwa już osiemnasty dzień, a głodówka - piąty. Pracownicy domagają się pomocy dla upadającej spółki i zmiany właścicieli większościowego pakietu akcji oraz wypłaty wszystkich zobowiązań finansowych, głównie zaległych wynagrodzeń.

Według Majchrzaka strajk głodowy potrwa do poniedziałku, do czasu zakończenia zaplanowanych na ten dzień międzyresortowych rozmów w Warszawie. Strajk okupacyjny będzie trwać nadal. Taką decyzję podjął komitet strajkowy po piątkowych rozmowach na temat przyszłości spółki, które odbyły się w ministerstwie gospodarki.

"W poniedziałek zostanie rozpatrzonych kilka scenariuszy rozwoju sytuacji w fabryce Wagon" - powiedział w piątek wicepremier Jerzy Hausner.

Według Majchrzaka na poniedziałkowe rozmowy do Warszawy zaproszono przedstawiciela słowackich właścicieli spółki. "Otrzymają oni dwie propozycje rozwiązania sporu w spółce: albo sprzedaży ich akcji Skarbowi Państwa za przysłowiową złotówkę, albo udzielenie Skarbowi Państwa pełnomocnictwa do reprezentowania większościowego pakietu akcji" - poinformował przewodniczący. Podkreślił, że propozycja dokończenia przez właścicieli spółki wniosku restrukturyzacyjnego i złożenia go w Agencji Rozwoju Przemysłu jest już nieaktualna.

W poniedziałkowych rozmowach nie wezmą udziału związki zawodowe. Majchrzak powiedział, że o ich wyniku wicepremier powiadomi go telefonicznie, prawdopodobnie dopiero wieczorem. Według związkowców zadłużenie spółki wobec wierzycieli wynosi ok. 200 mln zł.

Przeciwko trzem członkom poprzedniego zarządu Wagonu toczy się dochodzenie prokuratorskie. Prokuratura Okręgowa w Kaliszu zarzuca im wyprowadzenie ze spółki około 11 mln zł. Podejrzani przebywają na wolności po tym, jak Sąd Okręgowy w Kaliszu nie zgodził się z wnioskiem o ich aresztowanie i oddał im paszporty oraz zmniejszył kwotę poręczenia z 7,8 mln zł na 2,4 mln zł. Z obecnym zarządem załoga fabryki nie ma kontaktu. Od początku strajku prezes spółki spotkał się z komitetem strajkowym tylko raz. Dwugodzinne rozmowy zakończyły się wtedy fiaskiem.

Wagon zatrudnia 2200 pracowników i nadal jest największą firmą w południowej Wielkopolsce. Spółka ma wiele zamówień zarówno z kraju, jak i z zagranicy, ale nie ma pieniędzy, by kupić niezbędne materiały produkcyjne. Jeszcze kilka lat temu w Wagonie pracowało ok. 8 tys. osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)