Świat170 tys. chrześcijan ginie każdego roku za wiarę

170 tys. chrześcijan ginie każdego roku za wiarę

Co roku życie za wiarę oddaje 170 tys.
chrześcijan - podaje raport "Prześladowani i zapomniani",
przygotowanym przez organizację Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

06.11.2007 12:15

Raport ma być wydany po raz pierwszy po polsku, w formie książkowej. W zapowiedzi tej publikacji w biuletynie Konferencji Episkopatu Polski, podkreśla się, że w różnych krajach, oprócz wielkiego ryzyka utraty życia i zdrowia, "chrześcijanie narażeni są na codzienne szykany i dyskryminację w miejscach pracy, w życiu publicznym, a także prywatnym".

Ks. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Pomocy Kościołowi w Potrzebie informuje, że wyznawcy Chrystusa mordowani są m.in. w Turcji, państwach Afryki, Pakistanie i Iraku. W tym ostatnim kraju chrześcijanie muszą mieszkać w dużych grupach. Część mężczyzn musi pozostawać w domu, aby chronić dzieci i kobiety, ponieważ pozostawiane samym sobie, bez opieki mężczyzn, są traktowane jak łup, który można sprzedać, ograbić, zgwałcić. Jeśli chrześcijanin żyje w kraju muzułmańskim jest człowiekiem, za którym nie stoi żadne prawo - podkreśla ks. Cisło.

W raporcie zwraca się uwagę na fakt, że jeszcze cztery lata temu w Sudanie krzyżowano chrześcijan po to tylko, jak cynicznie mówiono, "aby mogli umierać tak, jak umierał ich założyciel".

Stosowanie metod represji rodem z najgorszych lat "czerwonego terroru" w byłym bloku wschodnim - czytamy w raporcie - nadal utrudnia codzienne życie Kościoła w wielu państwach. Birma, Kuba, Chiny, Laos, Wietnam, Zimbabwe - to państwa komunistyczne, które zachowały totalitarne praktyki wobec obywateli, takie jak: szpiegowanie, areszty domowe, więzienia, tajemnicze zniknięcia, a nawet egzekucje. Ingerencje w wybór biskupów czy ograniczanie wolności słowa są jednymi z najczęstszych bolączek wyznawców Chrystusa w komunistycznych dyktaturach.

Ks. Cisło zaznacza, że w raporcie przedstawiona jest sytuacja w poszczególnych krajach, opis sytuacji społeczno-politycznej, konkretne wydarzenia, o których informacje jego autorzy otrzymali od misjonarzy bądź od miejscowych biskupów. Warto o tym mówić, bo niestety jest to temat przemilczany - podkreślił ks. Cisło.

Dochód ze sprzedaży książki "Prześladowani i zapomniani" przeznaczony zostanie na wsparcie chrześcijan w Sudanie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)