Siedemnaście osób zostało rannych w dwóch zamachach bombowych w mieście Adana, na południu Turcji - poinformowały miejscowe władze.
Wśród ofiar jest ośmiu policjantów, dwóch słuchaczy szkoły policyjnej i dwóch pracowników banku.
Ładunki eksplodowały w południe, w odstępstwie kilku minut na zaludnionym placu. Nikt nie przyznał się do zamachu.
W minionych miesiącach sprawcami podobnych akcji terrorystycznych byli przede wszystkim kurdyjscy ekstremiści ze wschodniej Turcji, którzy zapowiadali przy tym kolejne zamachy.