17‑latka wyskoczyła z 25. piętra po "szalonej imprezce"
17-letnia Nicole John, córka amerykańskiego ambasadora w Tajlandii, popełniła samobójstwo skacząc z dachu luksusowego wieżowca w Nowym Jorku. Zdaniem mieszkańców urządzano tam "szalone imprezy" - informuje "Daily Mail".
Nicole John najprawdopodobniej sama skoczyła z dachu 25-piętrowego apartamentowca Herald Towers trzymając aparat fotograficzny (miała swój blog z fotografiami). Ciało dziewczyny upadło na gzyms na trzecim piętrze - informuje Raymond Kelly z policji. Tragedia wydarzyła się ok. 4.15 rano.
25-letni Ilan Nassimi, właściciel apartamentu, został aresztowany pod zarzutem podania alkoholu nieletniej.
Policjanci ustalili, że dziewczyna imprezowała ze znajomymi w klubie, a potem zabawa była kontynuowana w domu. John, która miała właśnie zacząć studia na Parsons The New School for Design, była pod wpływem alkoholu. Sąsiedzi obawiali się, że w końcu wydarzy się taki wypadek.
NaSygnale.pl: Bili i kopali 25-latka tak długo i mocno, aż zabili...