17‑latek śmiertelnie dźgnięty nożem na przystanku
18-latek z Krakowa śmiertelnie ugodził nożem o rok młodszego chłopaka. Do zdarzenia doszło na przystanku autobusowym. Za zabójstwo napastnikowi grozi do 25 lat więzienia.
12.11.2009 | aktual.: 12.11.2009 12:27
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 19.00 w rejonie przystanku autobusowego w krakowskiej dzielnicy Nowa Huta. Na przystanku stały dwie grupy młodych ludzi. W pewnym momencie doszło między nimi do szarpaniny, w trakcie której 17-letni chłopak został ugodzony nożem w szyję. Sprawca wraz z kolegami wskoczył do nadjeżdżającego autobusu i odjechał.
W tym czasie w pobliżu przystanku doszło do wypadku drogowego. Na miejscu pracowali policjanci oraz ratownicy z karetki pogotowia. Lekarz natychmiast podjął reanimację rannego 17-latka. Niestety, chłopak w wyniku obrażeń zmarł wieczorem w szpitalu.
Policjanci zaraz po napaści zatrzymali autobus, którym uciekał 18-latek. Chłopak nie był wcześniej karany. Na trawniku koło autobusu policjanci znaleźli i zabezpieczyli 33-centymetrowy kuchenny nóż, którym sprawca zadał śmiertelny cios.
18-latek prawdopodobnie usłyszy zarzut zabójstwa za co może mu grozić do 25 lat więzienia.