Mimo że chłopak nie przyznaje się do rozboju, został rozpoznany przez napadniętą kobietę. Przebywa w policyjnej izbie dziecka - powiedziała rzeczniczka olsztyńskiej policji Anna Siwek. Dodała, że sąd może zdecydować o skierowaniu Edmunda do schroniska dla nieletnich.
Do napadu doszło w ubiegłym tygodniu. Chłopak podszedł do 40- letniej kobiety, wykręcił jej rękę i zerwał z ramienia torebkę. Kobieta straciła dokumenty, karty bankomatowe i 200 zł.
16-letni Edmund wielokrotnie był zatrzymywany przez policję jako nieletni sprawca rozbojów i kradzieży. W październiku przyznał się do 30 przestępstw.
Jak ustaliła policja, przez cztery miesiące w centrum miasta nastolatek kradł torebki, portfele i telefony komórkowe, wyrywając je z rąk przypadkowym osobom. Napadał także na pijanych, którzy nie byli w stanie się obronić. Zrabowane przedmioty sprzedawał na olsztyńskich targowiskach.
Siwek poinformowała, że istnieje możliwość, aby 16-latek odpowiadał za rozboje jak osoba dorosła, ale o takim trybie decyduje sąd rodzinny.
