Polska16-latek nadział się na płot na szkolnym boisku

16‑latek nadział się na płot na szkolnym boisku

16-latek ze Stalowej Woli trafił do szpitala po tym, jak spadł z drzewa przy boisku szkolnym i nadział się na jeden z metalowych prętów ogrodzenia. Jego życiu nie zagraża
niebezpieczeństwo - poinformował Paweł Międlar z
biura prasowego podkarpackiej policji.

11.08.2006 | aktual.: 11.08.2006 09:01

Na boisku szkolnym jednej ze szkół podstawowych w Stalowej Woli (Podkarpackie) chłopiec grał z kolegami w piłkę. Kopnięta wysoko piłka zawisła na pobliskim drzewie.

Gdy Tomek wspinał się na drzewo, gałąź, na której stanął, oderwała się od pnia. Tomek spadł plecami w dół na metalowy płot, który jest ogrodzeniem szkolnego placu. Nabił się na jeden z prętów - mówił Międlar.

Koledzy wezwali pogotowie. Lekarz zdecydował o wycięciu fragmentu pręta, który tkwił w ciele nastolatka. Tomek jest już po operacji. Nie ma niebezpieczeństwa dla jego życia- zaznaczył Międlar.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)