16 lat ukrywał się, by uniknąć wyroku za tragiczny wypadek
Policjanci zatrzymali 45-letniego mieszkańca
Kielc, który przez 16 lat ukrywał się przed wymiarem
sprawiedliwości - poinformował kom. Krzysztof
Skorek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
04.12.2006 | aktual.: 04.12.2006 12:38
Mężczyzna w marcu 1989 roku w godzinach wieczornych jechał fiatem 125 p z Morawicy do Kielc. W samochodzie wiózł dwie kobiety. Prawdopodobnie na skutek niezachowania właściwej ostrożności uderzył w nieoświetloną przyczepę stojącego samochodu ciężarowego. W wypadku zginęły obie pasażerki.
W tej sprawie sąd skazał mężczyznę na karę pozbawienia wolności. Nie wykonano jej, ponieważ po wyroku kielczanin ukrywał się. Najpierw był poszukiwany listem gończym, a później Europejskim Nakazem Aresztowania. Z informacji policji wynika, ze przez dłuższy okres przebywał poza granicami kraju.
Kompletnie zaskoczonego mężczyznę policjanci zatrzymali w momencie, gdy wysiadał z samochodu obok bloku, w którym obecnie mieszka. Skorek dodał, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach Artur Adamiec powiedział, że mężczyzna został skazany w kwietniu 1990 roku przez Sąd Rejonowy w Kielcach, a w sierpniu tegoż roku przez Sąd Wojewódzki na dwa lata pozbawienia wolności. Wykonanie kary przedawniłoby się w sierpniu 2005 roku, ale ponieważ skazany się ukrywał, przedawnienie go nie dotyczy. Zgodnie z Kodeksem karnym wykonawczym, jeśli skazany uchyla się od wykonania kary, to bieg przedawnienia jest wstrzymany.