154 polskich turystów utknęło na Rodos
154 polskich turystów od czwartku czeka na
wylot z greckiej wyspy Rodos do Poznania. W samolocie Boeing 737
awarii uległa jedna z elektronicznych centralek zbierających dane
aerodynamiczne - poinformował przedstawiciel linii lotniczej
Centralwings, Kamil Wnuk. Inny samolot ma zabrać Polaków z Rodos w
sobotę rano.
07.09.2007 21:50
Jak powiedział Wnuk, samolot do Polski miał wylecieć w czwartek ok. 21.00. W czasie rutynowej kontroli przed wylotem okazało się, że nie działa centralka zbierająca dane aerodynamiczne. Z Polski wysłano nową część, która - jak się okazało - również nie działała. Na Rodos z następnymi częściami poleciał polski mechanik, który w piątek przez cały dzień szukał przyczyn awarii.
Wnuk zapewnił, że problem został zlokalizowany w piątek wieczorem. Niezależnie od tego linia lotnicza wygospodarowała inną maszynę, która w sobotę rano zabierze pasażerów do Polski. Samolot wcześniej zabierze z poznańskiego portu lotniczego ponad stuosobową grupę turystów, która na Rodos miała wylecieć w piątek ok. 15.00. Ten lot został odwołany, bo miał odbyć się samolotem, który stoi na Rodos.
Przedstawiciel przewoźnika zapewnił, że wszystkim polskim turystom zapewniono wyżywienie i noclegi w greckich hotelach. Także turyści, którzy w piątek mieli wylecieć do Grecji spędzą noc w poznańskich hotelach na koszt linii lotniczej.