15‑latek, który śmiertelnie ugodził ojca nożem, wraca do matki
15-latek, który w obronie matki śmiertelnie ugodził swego ojca nożem, może wrócić do matki. Szczeciński sąd nie uznał za konieczne, by chłopiec był izolowany - poinformowała rzeczniczka sądu okręgowego w tym mieście sędzia Elżbieta Zywar.
11.05.2007 | aktual.: 11.05.2007 15:25
Sąd nie dopatrzył się potrzeby izolacji nieletniego, ponieważ zebrane dowody wysoce uprawdopodobniają, że działał w obronie koniecznej - powiedziała rzeczniczka.
Sąd zdecydował, że 15-latek pozostanie pod nadzorem kuratora, a także że będzie miał opiekę psychologiczną. Zobowiązał również matkę chłopca, by terapii psychologicznej poddała się cała rodzina.
W nocy ze środy na czwartek, podczas awantury rodzinnej w Szczecinie 15-latek, w obronie matki, śmiertelnie ugodził swego ojca nożem. Według policji, w rodzinie doszło do kolejnej awantury, podczas której agresywny mężczyzna fizycznie znęcał się nad żoną.
W domu, oprócz kobiety, było także czworo dzieci w wieku: 15, 11, 5 lat i najmłodsze - roczne. Najstarszy syn, chcąc pomóc maltretowanej matce, chwycił nóż i ugodził nim ojca w plecy. Po kilku minutach mężczyzna zmarł.
Nastolatek po zdarzeniu trafił do Policyjnej Izby Dziecka.