15 lat więzienia za zamordowanie żony i synka
Na 15 lat więzienia skazał we wtorek poznański sąd 27-letniego Tomasza N., który w maju 2006 roku zabił swoja żonę i dwuletniego synka. Popełniając czyn zabójca miał ograniczoną poczytalność w stopniu
znaczącym - mówiła w wyroku sędzia Maria Kostecka z
Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Do tragedii doszło w maju 2006 roku na osiedlu Orła Białego na poznańskich Ratajach, w mieszkaniu zajmowanym wspólnie przez Tomasza M., jego żonę i synka, rodziców i brata kobiety.
Brat ofiary po powrocie do domu znalazł w mieszkaniu zwłoki swojej siostry i jej synka oraz ciężko rannego szwagra. Cała trójka miała rany kłute zadane nożem. Rannego Tomasza M. przewieziono do jednego ze szpitali, gdzie został natychmiast poddany operacji.
Na ciele kobiety znaleziono 34 rany zadane nożem. Dziecku zadano 20 ciosów. Chłopczyk miał poranione rączki, co według oskarżycieli świadczyło o tym, że próbowało się nimi zasłonić. Okazało się, że Tomasz M. po zabójstwie sam poranił się nożem.
Rozprawa ze względu na dobra osobiste ofiar była utajniona. Wyrok nie jest prawomocny. Obrona zapowiada apelację.
