145 ofiar śmiertelnych paniki w świątyni w Indiach
Co najmniej 145 hinduskich
pielgrzymów, głównie kobiet i dzieci, zginęło w niedzielę
zadeptanych przez innych pielgrzymów, gdy w wielotysięcznym tłumie
zmierzającym do świątyni w północnych Indiach wybuchła panika -
informuje policja.
Ponad 10 000 hinduistów - śpiewając hymny - zmierzało 4-kilometrową trasą w stronę stojącej na szczycie wzniesienia świątyni bogini Śakti (żeńska personifikacja aktywnej mocy Boga) w Naina Devi w stanie Himaćal Pradeś.
Policja uważa, że panikę mogły spowodować pogłoski o tym, że ulewne deszcze podmyły glebę i że z góry spadają kamienie. Ludzie z góry rzucili się do ucieczki zderzając się z tymi, którzy zmierzali pod górę wąskim przejściem. Policja próbowała - bezskutecznie - opanować sytuację.
Podobne incydenty nie są czymś nieznanym w Indiach, gdzie tysiące ludzi zbierają się przy okazji świąt religijnych. W roku 2005 w stanie Maharasztra zadeptano 265 pielgrzymów uczestniczących w procesji, gdy wybuchła panika z powodu pożaru.
Wcześniejsze doniesienia mówiły o co najmniej 123 ofiarach śmiertelnych i kilkudziesięciu rannych.