14 godzin groził, że się zabije
Blisko 14 godzin policyjni negocjatorzy i dwóch psychologów próbowało nakłonić do zejścia z parapetu 40-letniego mężczyznę, który groził wyskoczeniem z okna na 3. piętrze szpitala w Jeleniej Górze. W końcu desperata udało się przekonać jednemu z negocjatorów. Pod oknem na ewentualnego skoczka czekał rozłożony przez strażaków skokochron.
19.05.2009 | aktual.: 19.05.2009 13:38
W poniedziałek rano oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze otrzymał zgłoszenie ze szpitala, że 40-letni pacjent zagroził samobójstwem. Mężczyzna wyszedł na parapet okna znajdującego się na 3. piętrze szpitalnego budynku i zagroził, że rzuci się w dół.
Oficer dyżurny do placówki skierował policyjnych negocjatorów i psychologów oraz funkcjonariuszy do zabezpieczenia miejsca zdarzenia. Powiadomił również Straż Pożarną.
Negocjatorzy oraz dwóch psychologów blisko 14 godzin spędziło z desperatem, bezskutecznie próbując nakłonić go do zejścia z okna. Na wszelki wypadek strażacy rozłożyli na ziemi skokochron, aby zamortyzować ewentualny upadek lub skok 40-latka.
Około 21.20 jednemu z negocjatorów udało się ściągnąć mężczyznę z okna. 40-latek został przekazany pod opiekę lekarzy. Nie wiadomo dlaczego mężczyzna zdecydował się na tak desperacki krok.