Polska131 mln zł wydamy w Iraku

131 mln zł wydamy w Iraku

W projekcie przyszłorocznego budżetu
zarezerwowano 131 mln zł na pobyt polskich żołnierzy w Iraku.
Jednak - jak podkreśla wiceminister obrony Stanisław Koziej -
decyzja o przedłużeniu misji w tym kraju jeszcze nie zapadła.

Część projektu budżetu państwa dot. wydatków na obronę narodową pozytywnie zaopiniowała sejmowa Komisja Obrony Narodowej. Wydatki na misję w Iraku są w projekcie przyszłorocznego budżetu o 27 proc. niższe niż w tym roku (liczba żołnierzy polskich w Iraku zmniejszyła się w tym roku o kilkuset).

Środki w przyszłorocznym budżecie są zarezerwowane, bo obecna zmiana będzie tam do końca lutego w takiej wielkości jak jest dotychczas - powiedział wiceminister obrony. Przewidujemy kontynuowanie udziału w jakiejś formie - w jakiej to rząd zdecyduje - również po lutym - dodał.

Czy to będzie większa formacja, czy mniejsza, ale pewne działania szkoleniowe i doradcze będziemy kontynuowali - podkreślił. Pytany czy oznacza to zapowiedź kontynuowania misji zaznaczył, że zdecyduje o tym Rada Ministrów, a decyzja nie jest jeszcze przesądzona. Dużo będzie zależało od rozmów z nową władzą iracką - dodał.

Z założeń do projektu budżetu wynika, że w przypadku podjęcia decyzji o kontynuowaniu misji w Iraku - jak podkreślali przedstawiciele MON - kolejna zmiana liczyłaby nie więcej niż 900 żołnierzy i miałaby charakter doradczo-szkoleniowy.

Z polskiego budżetu pokrywanych jest 40 proc. kosztów funkcjonowania misji (resztę pokrywają Amerykanie).

W 2006 roku wydatki budżetu państwa na obronę narodową zaplanowano na poziomie 18,025 mld zł; jest to o 3,3% więcej niż w roku 2005. Wydatki na obronność ustalone są na poziomie 1,95% PKB - reguluje to ustawa o przebudowie i modernizacji sił zbrojnych. Na modernizację techniczną armii zaplanowano 3,603 mld zł.

Zostały także zwiększone wydatki z rezerw celowych o 450 mln na sfinansowanie podatku VAT od dostawy 8 samolotów wielozadaniowych F-16 (mają zostać dostarczone na przełomie października i listopada 2006 roku).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)