Polska13-latka zmarła na koloniach

13‑latka zmarła na koloniach

Przyczyną śmierci 13-letniej Olgi z Puław, która zmarła nagle na koloniach na Suwalszczyźnie, był guz mózgu. Tak wskazują wstępne wyniki badań lekarskich.

24.07.2006 | aktual.: 24.07.2006 16:23

Prokurator Rejonowy w Suwałkach Leszek Rudnik powiedział, że guz mózgu najprawdopodobniej spowodował obrzęk mózgu, a w następstwie zgon dziewczynki.

Szczegółowa opinia zostanie wystawiona po wykonaniu badań histopatologicznych. Prokurator dodał, że aktualnie brak jest jakichkolwiek przesłanek wskazujących, że do śmierci dziecka przyczyniły się osoby trzecie.

Prokuratura mimo to wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Prokurator Rudnik wyjaśnia, że należy zbadać między innymi, czy dziewczynka leczyła się wcześniej, a jeżeli tak, to czy jej zgon nie był wynikiem błędu lekarskiego.

Martwą nastolatkę w niedzielny poranek znalazły koleżanki z pokoju. 13-letnia Ola wcześniej nie chorowała, co wynika z jej karty zdrowia. Lekarze pobrali jej krew do badań, by ustalić, czy dziewczynka nie była pod wpływem narkotyków lub alkoholu. Policja przebadała też pod kątem trzeźwości cały personel i wszystkich kolonistów. Nikt nie miał nawet śladu alkoholu w organizmie.

Dziewczynki, które mieszkały z Olą w pokoju opowiadają, że położyły sie spać dość późno, bo około północy z soboty na niedzielę. Gdy rano wstały, nie mogły dobudzić koleżanki. Zawiadomiły kolonijną pielęgniarkę, a ona powiadmomiła pogotowie i policję, że nastolatka nie żyje.

Wszyscy uczestnicy kolonii są teraz objęci opieką policyjnego psychologa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)