1200 zabitych przez powódź, miliony pozbawione domu. Świat milczy o tej klęsce

Największa klęska żywiołowa od lat, która zabiła ok. 1200 osób, a miliony pozbawiła dachu nad głową. To nie efekt huraganu Harvey, który spustoszył Texas, tylko powódź wywołana monsunami w Azji. Woda odcięła od świata mieszkańców Indii, Nepalu i Bangladeszu.

1200 zabitych przez powódź, miliony pozbawione domu. Świat milczy o tej klęsce
Źródło zdjęć: © Twitter.com/StefSimanowitz

30.08.2017 | aktual.: 30.08.2017 09:02

Cały zachodni świat żyje powodzią, która dewastuje Houston i resztę Texasu, prowadząc do największej od czasów huraganu Katrina katastrofy humanitarnej w USA. Tymczasem znacznie poważniejsza klęska dotknęła w ostatnich miesiącach półwysep Indochiński. W wyniku wyjątkowo intensywnych monsunów w Indiach, Nepalu i Bangladeszu życie straciło już ok. 1200 osób. Miliony straciło dach nad głową, a tysiące wiosek jest zupełnie odciętych od świata i dostępu do świeżej żywności i wody pitnej.

Związane z monsunami powodzie w południowej Azji to zjawisko typowe dla tego regionu - pora deszczowa trwa tam od końca maja do września. W tym roku jednak opady pobiły wieloletnie rekordy, przyczyniając się do największej od dekad katastrofy. Tylko na wschodzie Indii woda zabiła już ponad 500 osób. "Straits Times" informuje, że powodzie w Indiach wpłynęły na życie 17 milionów ludzi, tysiące rozlokowano w obozach dla uchodźców.

Tragiczne konsekwencje czekają biedne regiony, takie jak indyjski stan Bihar, w którym powodzie zniszczyły uprawy. Żywioł uderzył jednak także w duże miasta, jak Mumbaj (Bombaj), gdzie władze były zmuszone do ewakuacji niżej położonych dzielnic, w których poziom wody sięgał na 1,5 m. Na domiar złego opady wciąż nie ustają, a do mieszkańców wystosowano apele, by nie opuszczali domów.

Monsun doprowadził także do katastrofy w Bangladeszu. Zalane pola uprawne oznaczają niemal zagładę gospodarki tego biednego kraju, całkowicie zależnej od rolnictwa. 600 tys. hektarów pól zostało tam częściowo zniszczonych, zaś 10 tys. - całkowicie "zmytych" przez wodę. Dotkniętych przez powodzie w tym kraju zostało ponad 7 milionów ludzi. Z kolei w Nepalu woda zabiła 150 osób i zniszczyła 90 tys. domów. W tym samym czasie zachodnie media piszą o "bezprecedensowej" powodzi w Teksasie. Według najnowszych raportów zginęły w niej 22 osoby.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)