12 mln pacjentów pozostanie bez opieki?

Taką decyzję podjęli lekarze protestujący przeciwko kontraktom proponowanym przez Narodowy Fundusz Zdrowia - poinformował rzecznik porozumienia Robert Sapa. Według niego, od Nowego Roku bez podstawowej opieki zdrowotnej zostanie 12 milionów pacjentów. Znaczna część z nich będzie pozbawiona opieki specjalistycznej, a także stomatologicznej, szczególnie na Śląsku.

Oprócz województwa śląskiego, najwięcej zamkniętych gabinetów i przychodni będzie prawdopodobnie w województwach wielkopolskim, opolskim, lubuskim, dolnośląskim, podkarpackim i kujawsko-pomorskim. Lekarze zapewniają, że w zamkniętych placówkach zostaną wywieszone informacje, dokąd mają się zgłaszać pacjenci.

Sapa podkreślił, że stanowisko Porozumienia Zielonogórskiego się nie zmieniło - oczekuje ono zaproszenia Narodowego Funduszu Zdrowia do rozmów, aby ustalić warunki kontraktowania usług medycznych w przyszłym roku. Jeśli jednak nie uda się tego ustalić, to lekarze ambulatoryjnej opieki zdrowotnej, a szczególnie lekarze rodzinni, zrzeszeni w Porozumieniu, zawieszą od nowego roku swoje praktyki.

Rzecznik oświadczył, że obecnie nie ma możliwości podpisania umowy między Porozumieniem a NFZ. Dodał, że fundusz przez 4 miesiące nie wystosował do porozumienia zaproszenia do rozmów.

Prezes NFZ Krzysztof Panas powiedział wczoraj, że pacjent, którego lekarz nie podpisze kontraktu, będzie mógł się zgłosić do dowolnego lekarza mającego podpisany kontrakt z funduszem. Pacjent nie będzie musiał płacić za poradę u tego lekarza, który będzie mógł, w razie potrzeby, wystawić skierowanie do specjalisty. W miejscowościach, w których żaden lekarz nie podpisze kontraktu, pacjent będzie mógł się zgłosić do dowolnego lekarza. Za poradę, udzieloną przez tego lekarza, zapłaci fundusz.