12‑latek uratował rodzeństwo. Sam ugasił niewielki pożar
12-latek uratował rodzeństwo. Sam ugasił niewielki pożar i zawiadomił strażaków - informuje dzienniklodzki.pl.
03.02.2014 | aktual.: 03.02.2014 11:45
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 16 w miejscowości Mysłówka (woj. łódzkie). Do dyspozytora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Łodzi zadzwonił 12-letni Sebastian, który powiedział, że w pokoju, w którym bawi się razem ze swoim młodszym rodzeństwem, zaczął palić się dywan.
Jak podaje dzienniklodzki.pl chłopiec ugasił niewielki pożar. Do czasu przyjazdu straży, 12-latek przez cały czas rozmawiał z oficerem dyżurnym. Wykonywał każde polecenie, które dostał od strażaków.
Kiedy pojawił się ogień, mama Sebastiana była w pracy. Ojciec musiał pojechać po żonę kilka kilometrów. W mieszkaniu został 12-letni Sebastian, jego 3-letni braciszek i 6-letnia siostrzyczka.
Źródło: dzienniklodzki.pl