11 listopada to również ważny dzień dla Litwy
Święto niepodległości Polski jest ważnym dniem również dla Litwy - uważa czołowy litewski historyk, profesor Alfredas Bumblauskas.
11.11.2010 13:35
- Gdyby nie zwycięstwo Polski nad bolszewikami, Litwa nie miałaby dwudziestolecia niepodległości w okresie międzywojennym. Litwa byłaby już od 1920 roku Republiką Radziecką, a nie od 1940 roku i dzisiaj, być może, dzieliłaby los Białorusi - powiedział Bumblauskas w czwartkowym wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie Radio Znad Wilii.
Historyk zaznaczył, że Polska wielokrotnie decydując o swoim losie, decydowała też o losach państw sąsiednich.
- Polska to duże państwo i, być może komuś to się nie podoba, jest liderem w Europie Środkowej i od niej wiele zależy - powiedział Bumblauskas.
Historyk zaznaczył m.in., że to zawdzięczając Polsce "nie mamy dzisiaj u siebie drugich Bałkanów".
- Polska zrzekła się sentymentów wobec Wilna, Grodna i Lwowa. Przyjęła wyzwanie powstania nowych państw i dlatego uniknęliśmy losu Bałkanów - zaznaczył Bumblauskas.
Z Wilna Aleksandra Akińczo