11‑latek z grupą znajomych ukradł poloneza
Sześcioro nastolatków w wieku od 11 do 16 lat, a wśród nich 14-letnia dziewczyna, ukradło w nocy z niedzieli na poniedziałek samochód. Jeździli nim po Bytomiu, dopóki nie zatrzymała ich policja.
04.02.2008 21:50
Jak poinformował Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji, funkcjonariusze patrolujący ok. godziny 2. nad ranem bytomską dzielnicę Rozbark, zauważyli w zaparkowanym na uboczu polonezie kilkoro nastolatków starających ukryć się przed ich wzrokiem.
Na widok zbliżającego się radiowozu wszyscy pasażerowie poloneza zaczęli uciekać. Policjanci zatrzymali 14-letnią dziewczynę, a wśród tych, którzy zdołali uciec, rozpoznali zatrzymywanych już wcześniej nieletnich. To umożliwiło ich zatrzymanie w poniedziałek - powiedział Jachimczak.
Okazało się, że nastoletni złodzieje podczas wieczornej włóczęgi po centrum Bytomia, najpierw włamali się do "malucha" kradnąc z niego radiomagnetofon. Kilkadziesiąt minut później ukradli zaparkowanego nieopodal poloneza, którym jeździli do chwili zatrzymania.
Najstarszy w grupie, przewodzący jej 16-latek, kilka dni temu został zatrzymany w podobnych okolicznościach. Wówczas także ukradł poloneza, wcześniej dokonywał też innych kradzieży. Z racji młodego wieku o losie wszystkich członków grupy w najbliższych dniach zdecyduje sędzia rodzinny.