11‑latek: 20 tys. złotych albo zdetonuję bombę
Policjanci z komisariatu w Niemcach ustalili sprawcę fałszywego alarmu o bombie w jednym z tamtejszych pawilonów handlowych. "Żartownisiem" okazał się 11-letni chłopiec - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie.
03.09.2009 20:08
17 sierpnia kierowniczka jednego z pawilonów handlowych w Niemcach odebrała telefon z pogróżkami. Rozmówca oświadczył, że jeśli nie dostanie 20 tys. złotych to wysadzi budynek w powietrze. Po tych słowach rozłączył się.
Kobieta zawiadomiła policję. Na miejsce skierowano policyjnych pirotechników, straż pożarną, pogotowie ratunkowe i energetyczne. W akcji brały również psy wyszkolone do wyszukiwania materiałów wybuchowych. Z budynku i z okolicznych sklepów ewakuowano ok. 80 osób. Alarm okazał się fałszywy.
"Żartownisia" udało się namierzyć w środę. Okazał się nim 11-latek z gminy Niemce. Chłopak przyznał się winy. Tłumaczył policjantom, że robił sobie żarty, a numer do pawilonu handlowego wybrał przypadkowo.
Teraz nieletnim "bombiarzem" zajmie się sąd rodzinny. Jego rodzice mogą spodziewać się słonego rachunku za koszt przeprowadzonej akcji.