1000 zł za naruszenie ciszy wyborczej
Nałożono pierwsze mandaty za naruszenie ciszy wyborczej. 1000 zł musiał zapłacić 23-letni kierowca oklejonego plakatami wyborczymi samochodu, który w czasie ciszy wyborczej jeździł ulicami Łodzi.
Jak poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji Joanna Kącka, auto zauważone zostało na ul. Rzgowskiej. Policjanci szybko ustalili właściciela pojazdu. Po kilku godzinach został zatrzymany i przesłuchany jako sprawca wykroczenia. Po uzgodnieniu z sądem został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł.
Z kolei policja w Wieruszowie została poinformowana, że trasą Lututów-Sieradz jedzie autobus PKS z umieszczonymi plakatami wyborczymi. Pojazd zatrzymano, a kierowca wskazał osobę, która te plakaty umieściła.
W Zduńskiej Woli policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 19 i 20 lat, którzy na plakaty wyborcze jednej z kandydatek do Sejmu naklejali informację o koncercie muzycznym. Odpowiedzą za popełnione wykroczenie.