100 tys. studentów i wykładowców manifestowało w Rzymie
Około 100 tysięcy studentów i wykładowców
wzięło udział w Rzymie w manifestacji przeciwko reformie
szkolnictwa wyższego oraz cięciom w nakładach z budżetu.
14.11.2008 | aktual.: 14.11.2008 17:25
Wiec, zakończony na Piazza Navona, zorganizowały w dniu ogólnokrajowego strajku na uniwersytetach dwie wielkie włoskie centrale związkowe oraz związki studentów.
Do Wiecznego Miasta przyjechali studenci i pracownicy uczelni z całych Włoch. Przemaszerowali oni przez stolicę w kilku gigantycznych pochodach.
Studenci trzymali portrety i karykatury premiera Silvio Berlusconiego oraz autorki reformy - minister oświaty Mariastelli Gelmini.
Młodzież akademicka z Neapolu niosła wielki transparent z napisem: "Berlusconi - to, że masz włosy, zawdzięczasz badaniom naukowym". To aluzja do przeszczepu włosów, jakiemu szef rządu poddał się w 2004 roku.
Studenci z Rzymu szli z hasłem po łacinie, nawiązującym do mowy Cycerona skierowanej do Katyliny: "Jak długo, Gelmini, nadużywać będziesz naszej cierpliwości?".
Ogólnokrajowa demonstracja była kulminacją trwających od tygodni we Włoszech protestów przeciwko reformie, która zakłada między innymi możliwość przekształcania uczelni w fundacje, likwidację niektórych kierunków studiów oraz cięcia w nakładach z budżetu. (ap)