Świat100 ton trujących orzeszków w Bułgarii

100 ton trujących orzeszków w Bułgarii

Sto ton trujących orzeszków ziemnych
importowanych z Gambii postawiło w stan pogotowia bułgarskie
władze sanitarne - informuje sobotnia prasa w Sofii.

24.02.2007 | aktual.: 24.02.2007 18:48

Pierwszą partię 35 ton orzeszków celnicy bułgarscy zatrzymali w Warnie w ubiegłym tygodniu. W związku z podejrzeniem, że orzeszki mogą zawierać niebezpieczne związki chemiczne, zakazano ich rozprowadzania i sprzedaży.

Przeprowadzone analizy potwierdziły obecność niebezpiecznych związków, lecz w tym czasie całe 35 ton orzeszków w niewyjaśnionych okolicznościach znikło z magazynu w Warnie. Kolejnych 35 ton, które trafiły do Bułgarii dzień później, znikło z magazynu z podwarneńskiej wsi Kamenec.

Łącznie do Bułgarii sprowadzono ponad 100 ton gambijskich orzeszków, zakażonych grzybem i zawierających trujące substancje, które zdaniem lekarzy mogą powodować choroby nowotworowe.

W całym kraju postawiono na nogi inspektorów sanitarnych. Mają zostać skontrolowane wszystkie magazyny i zakłady wykorzystujące orzeszki ziemne, w tym pracownie cukiernicze.

Dotychczas znaleziono tylko 6 ton niebezpiecznych orzeszków. Zgłosił się sam nabywca, który dowiedział się, że produkt jest niebezpieczny.

Tymczasem władze celne podejrzewają, że część towaru wywieziono do Holandii.

Bułgaria oficjalnie uprzedziła władze Unii Europejskiej i Holandię o niebezpiecznych orzeszkach z Gambii.

Ewgenia Manołowa

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)