100 mln zł na uporządkowanie Oświęcimia, efektów nie ma
Najwyższa Izba Kontroli krytycznie oceniła realizację Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego. Zdaniem NIK zagrożony jest najważniejszy cel, czyli uporządkowanie strefy wokół Muzeum Auschwitz-Birkenau. NIK informuje, że mimo upływu 14 lat i wydania 100 milionów złotych, nie udało się uporządkować terenu wokół Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Zdaniem Izby wszystko wskazuje na to, że kolejny etap Oświęcimskiego Programu Rządowego również zakończy się fiaskiem.
03.02.2011 | aktual.: 03.02.2011 12:44
Oświęcimski Strategiczny Program Rządowy (OSPR) został ustanowiony w 1996 r. i miał pomóc w rozwiązywaniu problemów, mogących się pojawić między Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau a miastem Oświęcim. Jednym z powodów powstania Programu były wydarzenia, które miały miejsce w latach 90. i związane były z bezpośrednim otoczeniem Muzeum; chodzi o budowę supermarketu, konflikt wokół krzyża na żwirowisku, czy dyskoteki w byłej garbarni.
"Muzeum w żadnym wymiarze nie uczestniczyło w dotychczasowych etapach OSPR. Program realizowany jest przez miasto Oświęcim i okoliczne samorządy" - napisał w oświadczeniu dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński.
Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że zagrożony jest najważniejszy cel programu - uporządkowanie strefy wokół Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz zbudowanie spójnego obrazu Oświęcimia, wspólnego dla miasta i Muzeum. Miały temu służyć wyznaczane kolejno zadania: uporządkowanie strefy wokół byłego obozu zagłady i innych miejsc martyrologii - zaniedbanych i popadających w ruinę, na co już w 2001 r. zwracali uwagę przedstawiciele UNESCO - oraz otwarcie międzynarodowego Centrum Edukacyjnego. Realizacja tych zadań jest jednak zagrożona. Od lat w harmonogramie pojawiają się kolejne opóźnienia i przesunięcia, a część z realizowanych w rzeczywistości zadań przestała odpowiadać zakładanym celom.
NIK zwraca uwagę, że najbardziej opóźnione są kluczowe przedsięwzięcia. W ramach uporządkowania i zagospodarowania terenów wokół Muzeum zakończono jedynie 3 z 16 zaplanowanych zadań. "Wciąż - jak zaznaczono w raporcie - nie ma bezpiecznych i godnych dojść i dojazdów do Judenrampy i Ziemniaczarek w sąsiedztwie Muzeum straszą popadające w ruinę budynki, a Brzezinka od wielu lat nie może doczekać się na w pełni funkcjonalny parking". Opóźnienia dotyczą także poprawy systemów komunikacyjnych oraz rozwoju działalności edukacyjnej.
"Kolejne opóźnienia nakładają się na siebie, ponieważ zadania zostały źle przygotowane: źle je podzielono, często przeceniając siły wykonawców. W konsekwencji toczą się wielomiesięczne spory, takie jak ten pomiędzy miastem, gminą, ministerstwem i Muzeum o budowę głównego parkingu dla zwiedzających KL Birkenau. Na głównego wykonawcę tego projektu wyznaczono Muzeum, choć nie miało ono ani kadry, ani odpowiedniego zaplecza, by to zadanie zrealizować" - napisano.
Innym przykładem złego planowania i zamieszania wokół realizacji Programu jest - jak wskazuje NIK - sprawa odnowy i adaptacji budynków przy ul. Kolbego, które wchodziły w skład obozu jako budynki gospodarcze, a obecnie znajdują się poza strefą ochronną. "Pierwotnie wykonawcą miało być miasto, później Muzeum, później znowu miasto, na końcu zadanie podzielono na dwa mniejsze, a wykonawcami mianowano miasto i Państwową Wyższą Szkołę Zawodową. Okazało się jednak, że miasto nie ma prawa własności ani prawa wstępu na teren wymienionych obiektów. Sprawa własności toczy się od 2006 r. - obecnie jest zwieszona, bo rada miejska nie uchwaliła planu zagospodarowania dla Muzeum. Planu nie ma, bo od lipca 2007 r. toczy się spór miasta z Muzeum o prowadzenie działalności gospodarczej (m.in. baru) na jego terenie. Do zakończenia kontroli plan zagospodarowania nie powstał. W efekcie do dzisiaj nie rozpoczęto nawet prac przygotowawczych do renowacji budynków przy ul. Kolbego" - czytamy.
NIK stwierdza, że trzeci etap OSPR został zdominowany przez "zadania niezwiązane ściśle z pierwotną ideą Programu". Wiele inwestycji rozmija się z celami - przebudowywane są nie te ulice, które planowano; do projektu międzynarodowego Centrum Edukacyjnego dołączono według niejasnych kryteriów "unikalny kompleks rekreacyjno-sportowy". "Dotychczas powstał jedynie internat, ale służy nie tym, którym miał służyć - wykorzystują go uczniowie szkoły sportowej, a nie studenci i turyści, których nadal kwateruje się w starym budynku" - napisano w raporcie.
NIK zwróciła także uwagę, że jako źródło finansowania Programu prawie wcale nie zostały wykorzystane fundusze europejskie. Wykonawcy nie mogli się o nie ubiegać najczęściej z własnej winy - głównie ze względu na brak pełnej dokumentacji (m.in. projektów budowlanych, kosztorysów).
"Cele OSPR dotyczą trudnych i delikatnych kwestii, tym więcej starań powinni więc dołożyć odpowiedzialni za jego realizację" - napisano. Zdaniem NIK szczególnie istotne jest, aby przed rozpoczęciem IV etapu Programu wyciągnąć wnioski z trzech poprzednich, szczególną uwagę zwracając na ideę, która legła u podstaw całego projektu.
Oświęcimski Strategiczny Program Rządowy został przyjęty w 1996 roku po konflikcie wokół centrum handlowego nieopodal murów byłego KL Auschwitz, które budowała spółka Maja z Oświęcimia. Program zakłada uporządkowanie i zagospodarowanie strefy ochronnej wokół Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz modernizację układu komunikacyjnego w Oświęcimiu. Planowano też rewitalizację starówki, utworzenie Międzynarodowego Centrum Kongresowego oraz ośrodka edukacyjnego.
W 2002 roku Rada Ministrów przyjęła drugą część dokumentu, na lata 2003-2006. Trzecia obowiązuje do 2011 roku. Przeznaczonych na nią zostało 30 mln zł. Z funduszy w ramach III etapu Programu sfinansowane zostaną inwestycje, które przyczynią się do uporządkowania i zagospodarowania okolicy muzeum, poprawy dostępności komunikacyjnej Oświęcimia, rozwoju działalności edukacyjnej na poziomie szkolnictwa wyższego i poprawy atrakcyjności turystycznej rejonu.