100 lat temu Sienkiewicz otrzymał Nobla
W sobotę odbędzie się w Sztokholmie ceremonia wręczenia Nagród Nobla, m.in. w dziedzinie literatury. Jej tegorocznym zdobywcą jest brytyjski dramaturg Harold Pinter. Równo 100 lat temu jej laureatem został Henryk Sienkiewicz, a niewiele brakowało, by nagrodą... podzielił się z Elizą Orzeszkową.
08.12.2005 | aktual.: 08.12.2005 11:30
Henryk Sienkiewicz od chwili ustanowienia w 1901 r. literackiej Nagrody Nobla był jednym z głównych do niej kandydatów. Otrzymał ją w 1905 r., a jedną z głównych pretendentek do tego wyróżnienia była wtedy także Eliza Orzeszkowa - wynika z ustaleń dokonanych przez doc. Michała Brona, polskiego naukowca mieszkającego w Szwecji, który przygotowuje naukową publikację na temat kulis przyznania Nobla Sienkiewiczowi.
Bron jest absolwentem historii Uniwersytetu Warszawskiego i pracownikiem naukowym Wyższej Szkoły Soedertorn w Sztokholmie. W latach 1987-1996 był pracownikiem Akademii Szwedzkiej, gdzie w bibliotece kierował działem literatur słowiańskich.
Archiwa Akademii, Komitetu Noblowskiego i Fundacji Noblowskiej są szczelnie zamknięte - obowiązuje klauzula 50 lat od przyznania nagrody. Publikacje na temat kulisów przyznawania Nagród Nobla nie opierające się na dokumentach są najczęściej wyłącznie przypuszczeniami.
Podobnie było z Sienkiewiczem, który miał otrzymać nagrodę, bo - jak niektórzy pisali - "nie było komu jej przyznać" albo dlatego, że "ziemie polskie ogarnięte były antycarską rewolucją 1905 r.", czy też dlatego, iż "Amerykanie i Anglicy wydali w ogromnym nakładzie 'Qvo vadis' i jest to nagroda za jedną książkę". Żadne z tych i dziesiątek innych twierdzeń nie znajdują potwierdzenia w dokumentach wyszukanych przez Brona.
Sienkiewicz był jednym z czołowych kandydatów już do pierwszej edycji nagrody. Inauguracyjne posiedzenie Komitetu Noblowskiego, przygotowującego kandydatury oraz materiały o nich, odbyło się 19 października 1900 r. Dyskutowano o 25 pisarzach, których kandydatury wcześniej napłynęły z różnych krajów. Kilku członków Komitetu - m.in. członek Szwedzkiej Akademii Hans Hildebrand - zaproponowało wtedy Henryka Sienkiewicza.
Komitet zlecił więc znawcom literatury opracowanie opinii o polskim powieściopisarzu. Ponieważ jednak jej autorzy spóźnili się z pracą, nagrodę otrzymał pisarz francuski Sully Prudhomme.
Od tego czasu co roku w czołówce kandydatów przewijało się nazwisko polskiego pisarza. Systematycznie też rozszerzano zakres informacji o jego twórczości. W 1901 r. kandydaturę Sienkiewicza zgłosił ponownie nie wiedząc, że uczynili to już Szwedzi, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Stanisław Tarnowski.
Równocześnie w miarę powstawania nowych dzieł pisarza i ich tłumaczenia na języki dostępne dla członków Komitetu Noblowskiego i Akademii rosło uznanie dla naszego pisarza. Np. w 1902 napisano w urzędowej, wewnętrznej korespondencji o "genialnym Polaku Sienkiewiczu".
Instytucje noblowskie kupowały w czterech egzemplarzach tłumaczenia wszystkich jego dzieł, a kierownik działu literatur słowiańskich Alfred Jensen, pilnując ukazujących się nowości, dostarczał je członkom Komitetu i Akademii. W 1898 r. wyszedł w Sztokholmie "Quo Vadis" (najnowsze jego wydanie szwedzkie ukazało się w 2002 r.), w 1900 r. "Ogniem i mieczem", rok później "Pan Wołodyjowski", "Rodzina Połanieckich" oraz "Potop", w 1903 r. "Krzyżacy". W 1904 r. wśród kandydatów do nagrody pojawiło się nazwisko Elizy Orzeszkowej (w wewnętrznych dokumentach występuje często jako Elise Orzeszko). Jej kandydaturę zgłosił Aleksander Bruckner, wówczas profesor uniwersytetu w Berlinie. Poparł ją natychmiast wspomniany Alfred Jensen, który w opracowaniu na temat twórczości pisarki stawiał ją nawet pod niektórymi względami wyżej od Sienkiewicza. Wkrótce wszyscy członkowie Komitetu Noblowskiego po przeczytaniu dostarczonych im książek i nowel Polki zgodnie wyrażali opinię, że nagroda należy się jej na równi z Sienkiewiczem.
W jednym z dokumentów można np. przeczytać: "O ile w tekstach Sienkiewicza bije szlachetne polskie serce, to w twórczości Elizy Orzeszkowej bije serce człowieka".
W końcowych już dyskusjach na temat laureata roku 1905 r. przewijały się m.in. nazwiska Rosjanina Lwa Tołstoja, Elizy Orzeszkowej, Anglika Rudyarda Kiplinga (nagroda 1907 r.), Włocha Giosue Carducciego (nagroda 1906 r.), Szwedki Selmy Lagerlof (nagroda 1909 r.), Henryka Sienkiewicza.
Część członków komitetu wysunęła wniosek o przyznaniu nagrody Sienkiewiczowi, mniejszość zaproponowała podział nagrody tak, by obdarzyć nią również Elizę Orzeszkową. Argumentowali m.in., że Sienkiewicz jest i tak w Polsce bardziej znany i popularny, natomiast wyróżnienie wraz z nim równej mu poziomem pisarki spowoduje zasłużony wzrost jej popularności.
Nie przekonywało to przeciwników, którzy twierdzili, że podziały nagród są sprzeczne z intencją fundatora, czyli Alfreda Nobla. "Za cztery, pięć lat będzie można przyznać to wyróżnienie Elisie Orzeszko" - napisał przewodniczący Komitetu i sekretarz Akademii, poeta Carl Wirsen.
26 września 1905 r. skierowano więc dwa wnioski - w jednym sugerując Akademii Szwedzkiej podział nagrody pomiędzy Sienkiewicza a Orzeszkową, natomiast w drugim przyznanie jej wyłącznie Sienkiewiczowi.
Miała mu ona przypaść za całą twórczość, którą opisywano jako niezwykle bogatą. Zwracano m.in. uwagę, wspominając "Potop", na obiektywizm pisarza świadczący o "mądrości Sienkiewicza i jego pisarstwa. Jako Polak nie może przecież nie potępiać napaści Karola Gustawa na Polskę, a równocześnie nie waha się podkreślać osobistej odwagi króla i przewagi wojsk szwedzkich nad polskimi w dziedzinie dyscypliny i wytrwałości".
Ostatnie zdania wniosku brzmiały: "Dopiero starając się ogarnąć cały dorobek Sienkiewicza, wtedy widzi się, jak jest olbrzymi. Jego epicki styl osiąga szczyty artyzmu. Jeśli robi on tak imponujące wrażenie na kimś, kto zna jego dzieła wyłącznie w tłumaczeniach, to jak piękne muszą być w oryginale!"
Na podstawie tych opinii Komitet Noblowski Akademii Szwedzkiej zdecydował o przyznaniu Nagrody Nobla w całości Sienkiewiczowi.
Do nagrodzenia Elizy Orzeszkowej nigdy nie doszło. Stałaby się wówczas pierwszą kobietą - laureatką literackiego Nobla. Mimo to nie byłaby pierwszą Polką, odbierającą złoty medal noblowski. Dwa lata wcześniej zdobyła go Maria Curie Skłodowska, nagrodzona w dziedzinie fizyki.
Michał Haykowski